Wygląda całkiem ładnie. Używam tylko rozświetlaczy w pudrze, więc będę miała go na uwadze.
świetny jest
Dla mnie to już wyższa szkoła jazdy ten mani tytanowy :)
Taflowy, bardzo mi się podob.
Też chętnie się dowiem.
Według mnie nie powinno obciążać.
Też nie znam tego zestawu i nie mam porównania.
Też chętnie się dowiem.
też miałam tylko refectocil
Ja ubóstwiam fiolety i bordo ! Oczywiście nie chodzi mi tu o makijaż dzienny , bo w dziennym takim must have dla mnie jest ujednolicona cera, kreska i rzęsy, natomiast jeżli mam tylko jakieś wyjście, czy chcę się pobawić makijażem do tutorialu, z automatu sięgam bo wszlekie odcienie fioletu czy borda. Kolory te są dla mnie taki głębokie i zmysłowe, że przydymienie nimi oka sprawia, że spojrzenie staje się wręcz magnetyczne. Nie byłabym jednak sobą gdybym tej głebi nie podkreciła jakimś blaskiem, dlatego taką wisienką na torcie w każdym moim wieczorowym i dzienym makijażu jest odrobila błysku w wewnętrzym kąciku. W dziennym jest to zazwyczaj złoty pigmenty czy rozświetlacz. Przy fiolecie czy bordo może to być blask praktycznie każdego innego koloru, złota, srebra, miedzi czy różu ;)
Kolory, które uwielbiam w makijażu to wszelkie odcienie pomarańczu, rudego, miedzi i złota. W zależności od dobory pomadki mamy piękny, kobiecy i elegancki wieczorowy makijaż lub makijaż na codzień. Przy okazji wnosi on trochę ciepła do życia i poprawia moje samopoczucie podczas jesienno-zimowej pogody (inlove)
A ja najbardziej lubie mocne, nietypowe kolory - pomarańcze, zielenie, inensywny róż czy fiolet. Razem z czarną eyelinerową kreską tworzą nowoczesne, graficzne makijaże. Idealnie wspólgrają z czarnymi ubraniami, nowoczesnym i oryginalnym stylem. Lubie wyróżniać się z szarego tłumu.
W swoim makijażu na co dzień zdecydowanie najbardziej lubię stosnowane kolory cieni (brązy, beże i ich pochodne) wydaje mi się, że jest to kwestia charakteru, ponieważ jestem dość poważną osobą, która nawet w strojach nie przepada za "szaleństwem". Jeśli w makijażu pojawia się już kolor to jest to wyłącznie akcent. Na wieczorne wyjścia lubię sięgać po kolory jesieni - brązy, beże, borda, makijaż w takich sytuacjach wykańczam zazwyczaj odrobiną czerni, którą uwielbiam również strojach. A tu przykład makijażu, jaki uwielbiam tak dla wizualizacji tego co napisałam. Tak się przedstawia moja propozycja makijażu na dzień dla siebie samej.
Moim zdaniem każdy kolor jest piekny tylko trzeba wiedzieć jak wykorzystać jego piekno. Moimi ulubionymi sa kolory ziemi( brązy, szarości, nude, fiolety )w macie poniewaz pasuja do mojej urody. Jednak sięgam po nie tylko na codzień na specjalne okazje lubie poszalec i w zalezności od tego jaka mam kreacje na swoje oczy wkomponowywuje różne warjacje od szafiru po granat, elementy brokatu, czy szarości kończące się na czerni. Wszystko wywazone tak że wyglada to zjawiskowo. Kocham tez zielenie do których inni podchodzą sceptycznie, oraz miedź, która po połączeniu z butelkowa zielenia albo z fioletem wygląda poprostu rewelacyjnie.
Dla swoich klientek zawsze dobieram takie kolory które one kochaja ale i w których beda wyglądać elegancko.
Stawiam na klasyke ponieważ ona zawsze będzie modna, a czykowliek trendy mody tez są w mojej bazie mozliwości.Uważam że trzeba bawic sie kolorami bo życie jest zbyt szare i monotonne by je też nakładać na siebie :)
Kiedyś uwielbiałam mocne, wręcz wyzywające makijaże - czarny smoke eyes to był mój numer jeden! I nie, nie tylko na imprezy, czy wieczorne wyjścia, ale tak po prostu - taki był mój makijaż dzienny. Później trochę przystopowałam i wybierałam brązy i beże... a obecnie mój makijaż zależny jest od pory roku - latem uwielbiam szaleć z kolorami, jesienią też, ale zimą i wiosną trochę stopuję.
Najbardziej w tej chwili lubię wykorzystywać w moich makijażach kolory, które podkreślają moją szaro-niebieską tęczówkę, czyli szaleję z brązami w połączeniu ze zlotem, albo miedzią na co dzień. Czasem dopełniam to odrobiną pomarańczowego albo łososiowego koloru.
Mam niebieskie oczy i jasną karnaję, kolor włosów.. różny :) Aktualnie chłodny odcień blondu i brązu. W swoim codziennym makijażu zwykle też stawiam na brąz. Od jasnych kremowych, po głęboko nasycone odcienie. Lubię jego połączenia z fioletem, bordem, złotem czy też czernią. Wszystko zależy od okoliczności, nastroju i czasu. Czemu te kolory? Bo w nich czuję się najlepiej i dla niektóryh może być to dziwne.. ale z makijażem z udziałem własnie tych kolorów czuję się bardziej zdecydowanie i pewnie siebie. Owszem, sięgam czasem po inne kolory, bo jak każda z nas lubię eksperymenty, jednak to już nie to samo... A najważniejsze, żeby czuć się dobrze, komfortowo, no i pięknie :) Bo jak się w czymś "nie czuje" no to wiadomo.. A i też mam wrażenie, że w innych kolorach jestem odbierana jak kosmita :D Macie tak ? :D Miłego .. Pozdrawiam :)
Zadzwoń do nas +48 785 455 777
Czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 08:00-16:00
Koszt dostawy do kraju Stany Zjednoczone, już od 24.60 zł (uzależnione od wagi produktów), produkty w magazynie wysyłamy już w 24h. (Sprawdź szczegóły)
Zakupione produkty możesz zwrócić lub wymienić w ciągu 14 dni od odebrania. (Sprawdź szczegóły)
