Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

  • 2011-11-01, o 14:07
  • 346
  • 110 883
  • 40
  • 90

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

Moja teściowa jak była w ciąży też raz na jakiś czas trochę wypiła,i nic się nie stało,siostra przez cała ciążę paliła i też nic się nie stało,o dziwo łożysko miała czyściutkie,bo ponoć jak się pali to inny kolor potem ma.

"I like my money where I can see them.. Hanging in my closet""I always say shopping is cheaper than a psychiatrist."28 VII 2008 <3

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

To ze jednej osobie alkohol w czasie ciązy nie zaszkodził, nie oznacza, ze innej nie zaszkodzi. Duzo zależy od organizmu. Ja mam takie schizy przed urodzeniem chorego dziecka, ze bym sie bała i nawet z kawy bym zrezygnowała zeby tylko miec pewność ze urodze zdrowe dziecko. Znajoma piła alkohol w czasie ciąży, sporadycznie w niewielkich ilosciach i jej syn urodził się z FAS. http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkoholowy ... C5%82odowy

KLIK - Zaadoptuj wirtualnego gryzonia i odmóżdżaj się ze mną xD http://www.thielusia.deviantart.com/gallery <- moje prace, zapraszam

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

http://www.joemonster.org/art/19696/Dzi ... _pare_kilo a to tak dla motywacji ;>

KLIK - Zaadoptuj wirtualnego gryzonia i odmóżdżaj się ze mną xD http://www.thielusia.deviantart.com/gallery <- moje prace, zapraszam

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

myślę, że kluczową sprawą przy odchudzaniu jest aktywność fizyczna, nawet najlepsza dieta nie zagwarantuje nam zgrabnej sylwetki jeżeli nie połączymy jej z wysiłkiem fizycznym, ja nie stosuję żadnej diety, ale za to co drugi dzień zakładam dres i biegam po około 40-50minut i widzę jaki to rewelacyjny efekt przynosi mojemu ciału

Sprawdź w sklepie ladymakeup.pl:

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

O tym jest praktycznie cały temat

myślę, że kluczową sprawą przy odchudzaniu jest aktywność fizyczna

astrocenna

Nie ma, co nad tym myśleć, bo to jest fakt. Ruch jest najlepszym sprzymierzeńcem w walce z nadwagą i tyle. Ale wiadomo, że nie każdy ma na to czas i nie każdemu zdrowie pozwala. Ja mam chorą nogę, wiec za dużo nie mogę ćwiczyć ;/ O bieganiu nie ma mowy w moim przypadku...

KLIK - Zaadoptuj wirtualnego gryzonia i odmóżdżaj się ze mną xD http://www.thielusia.deviantart.com/gallery <- moje prace, zapraszam

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

Staram się dbac o sylwetkę i cwiczyc, ale zastanawiam się czy lepiej cwiczyc krócej a codziennie, czym może wydłużyc czas cwiczeń, ale robic to parę razy w tygodniu.
Dotychczas robiłam (trochę siłowo i troszeczkę areobowo) to codziennie choc tylko przez 15 min. i w sumie nie wiem czy robię dobrze ? poradźcie mi jak wiecie

Zaczynam blogowac !! Zobaczymy jak mi to pójdzie. Serdecznie zapraszam !www.milamakeupcity.bloog.pl

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

To zależy jakie to są ćwiczenia. Niby tłuszcz zaczyna się spalać dopiero po 30 minutach ćwiczeń. Jeśli lekkie ćwiczenia (typu wolny spacer, lekki aerobik), to lepiej codziennie minimum 30 minut, ale jeśli chcesz tylko zadbac o mięśnie i kondycję, dotlenić się, a nie schudnąć, to wystarczy te 15 minut dziennie.. Jeśli ciężkie ćwiczenia, np. siłowe, intensywny aerobik itp, to lepiej 3x w tygodniu. Ale to tylko moja opinia i nie musi być prawdziwa. Najlepiej zapytać trenera na siłowni, on powinien się lepiej orientować. O ile wiem, to mięsnie potrzebują 48h żeby się zregenerować, dlatego nie powinno się wykonywać codziennie ćwiczeń siłowych, tylko max co dwa dni. Jakoś tak jest, że włókna mięśniowe podczas ćwiczeń siłowych się zrywają, potem w miejsce zerwanych powstaje więcej włókien, w ten sposób się rozrastają, ale właśnie na to potrzebują 48 godzin. Jeśli się nie bedzie przestrzegać tego czasu, to , o ile się nie mylę, mięśnie źle się zregenerują i będą słabe, czy coś tam (nie pamiętam, w google na pewno będzie). Lzejsze, mniej intensywne ćwiczenia można jak najbardziej codziennie. Mięśnie warto też rozciągać (stretching), żeby nie zrobiły się szerokie jak u faceta i takie ćwiczenia można robić też codziennie, bo nie są jakieś bardzo ciężkie.

KLIK - Zaadoptuj wirtualnego gryzonia i odmóżdżaj się ze mną xD http://www.thielusia.deviantart.com/gallery <- moje prace, zapraszam

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

Zapewne w wielu kwestiach masz rację. Co prawda nie robię jakiś bardzo ciężkich cwiczeń. Różne rodzaje brzuszków (np. z ugiętymi nogami lub wyprostowanymi, skrętne) ale czuje często ból w mięśniach i sama nie wiem czy to wynik zwykłego rozciągnięcia, czy lekkiego przetrenowania. Cwiczę tak już od 2 lat

Zaczynam blogowac !! Zobaczymy jak mi to pójdzie. Serdecznie zapraszam !www.milamakeupcity.bloog.pl

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

http://www.sportowiec.org/jak-rosna-miesnie tu masz więcej o mięśniach, jak powstają itp.

Robisz te brzuszki codziennie? Ból pojawia się zwykle jak się wykonuje jakieś ćwiczenia bardzo rzadko (np. raz na dwa tygodnie). Mięśnie się przyzwyczają i przestaną boleć pod warunkiem, że ćwiczy się regularnie np. co2-3 dni. Inna sprawa, że jak wykonujesz lekkie ćwiczenia przez miesiąc i nagle bach, pójdziesz na siłownię i 2h spędzisz na podnoszeniu cięzarków, to też będzie potem bolało, bo to jest inny rodzaj wysiłku, intensywniejszy. Dlatego jak już ćwiczysz intensywnie, to lepiej nie robić dużych odstępów między takimi ćwiczeniami. A jak ćwiczysz lekko, to już tak ćwicz. Można też ćwiczyć naprzemiennie lekko i intensywnie np. dwa dni lekkie ćwiczenia, trzeci dzień cięższe, znów dwa dni lekkie i znów cieższe. Chodzi o to by zachować ciągłość, by mięśnie się nie odzwyczaiły od tego cięższego wysiłku.
Na własnym przykładzie moge powiedzieć. Miałam rok temu bardzo ciężką pracę fizyczną (grabienie liści, trawy, zamiatanie chodników, mycie klatek w blokach po 5 pięter, mycie okien, w zimie odśnieżanie przez 6-8h dziennie). Przez pierwsze 2 tygdonie tej pracy bolało mnie dosłownie wszystko. Potem przestało boleć i taki wysiłek to był dla mnie pikuś. W zimie tylko bolały mnie ręce w stawach (nadgarstki i stawy palców) od zaciskania na łopacie, ale mięśnie nie. W domu już nie ćwiczyłam, bo po takiej pracy nie było przecież potrzeby. Ale pewnego dnia po pracy zrobiłam 100 przysiadów i... nie mogłam zejść po schodach Bo takiego wysiłku w pracy nie miałam i mięśnie nie były przyzwyczajone. Gdybym zaczęła robić przysiady co drugi dzień, to by się przyzwyczaiły i by nie bolały. Tak to wygląda mniej wiecej Możesz nawet ćwiczyć codziennie, ale jeśli jakieś ćwiczenia wykonujesz zbyt rzadko np. wspomniane przysiady zrobisz raz na dwa tygodnie, to będzie też bolało, pomimo innych codziennych ćwiczeń.

KLIK - Zaadoptuj wirtualnego gryzonia i odmóżdżaj się ze mną xD http://www.thielusia.deviantart.com/gallery <- moje prace, zapraszam

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

Tak też trochę o tym czytałam, nie mniej dziękuję bardzo za obszerny opis. Na podaną stronę zaraz zajrzę

Zaczynam blogowac !! Zobaczymy jak mi to pójdzie. Serdecznie zapraszam !www.milamakeupcity.bloog.pl
Wyróżnione
Szczególnie polecamy
Fora: