Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

  • 2011-11-01, o 14:07
  • 346
  • 110 875
  • 40
  • 90

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

E tam. Są tego plusy i minusy. Znam dziewczynę, która ma bardzo szybkie spalanie. Tak szybkie, że kiedy z nią pracowałam, to aż wielkie oczy robiłam, jak widziałam, co ona jadła i w jaki sposób. Na kanapkę kładła dosłownie 1/5 kostki masła, a miedzy głównymi posiłkami zjadała jeszcze w ciągu dnia dwie tabliczki czekolady, jakieś batoniki itp. i dla niej to było normalne jedzenie, żeby nie schudnąć (tak mi mówiła przynajmniej). Efekt? Wydaje kupę kasy na jedzenie, a praktycznie jakby je wyrzucała, bo nic z tego nie ma. Nie potrafi przytyć. Ja już wolę swoje wolne spalanie, przynajmniej nie idzie mi tyle kasy na żarcie

KLIK - Zaadoptuj wirtualnego gryzonia i odmóżdżaj się ze mną xD http://www.thielusia.deviantart.com/gallery <- moje prace, zapraszam

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

E tam. Są tego plusy i minusy. Znam dziewczynę, która ma bardzo szybkie spalanie. Tak szybkie, że kiedy z nią pracowałam, to aż wielkie oczy robiłam, jak widziałam, co ona jadła i w jaki sposób. Na kanapkę kładła dosłownie 1/5 kostki masła, a miedzy głównymi posiłkami zjadała jeszcze w ciągu dnia dwie tabliczki czekolady, jakieś batoniki itp. i dla niej to było normalne jedzenie, żeby nie schudnąć (tak mi mówiła przynajmniej). Efekt? Wydaje kupę kasy na jedzenie, a praktycznie jakby je wyrzucała, bo nic z tego nie ma. Nie potrafi przytyć. Ja już wolę swoje wolne spalanie, przynajmniej nie idzie mi tyle kasy na żarcie

Caenthe

hehehe Ty we wszystkim znajdziesz plusy u mnie mąż zmienił się po ślubie w głodomora też zawsze myślałam, że on już chyba nigdy nie przytyje bo był kiedyś strasznie chudy....ale chyba małżeństwo mu nie służy bo brzuszek rośnie dziś już zjadł 2 obiady a o 21 jeszcze wołał kolację hehehe

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

Trzeba we wszystkim szukać plusów, żeby sobie humor poprawić

KLIK - Zaadoptuj wirtualnego gryzonia i odmóżdżaj się ze mną xD http://www.thielusia.deviantart.com/gallery <- moje prace, zapraszam

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

Oj wiele z was miala stycznosc z tzw dietami cud, ja nigdy jakos nie umialam sobie odmowic pysznosci, ale w pewnym momencie musialam sie obudzic planowalam zalozyc rodzine i niestety dodatkowe kg w niczym by mi nie pomogly no i sam fakt bycia w ciazy a wazyc ponad setke , no nie bardzo, wiec podeszlam do dietetyka ( polecanego przez mojego szwagra przy niej on schudl 80kg ale niestety wrocil do swojej wagi przez wlasna glupote ale to juz inna historia) a wiec powoli zaczelam stosowac diete ktora mi spisala( nie cwiczylam!!) I tak powoli do celu i dzieki swojej zmianie w psychice i w nastawieniu do jedzenia schudlam lacznie 24kg. Wazylam 94 aktualnie 70 i mam nadzieje ze utrzymam ta wage

www.suonko82.blogspot.it

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

Dziwne, że dietetyczka nie zaleciła ćwiczeń podczas diety, no ale nie będę tego kwestionować, bo nie jestem specjalistką No chyba, ze miałaś np. pracę, w której miałaś dużo ruchu, no to wtedy ćwiczenia aż tak nie sa potrzebne :>
A przez jaki okres czasu tyle schudłaś?

KLIK - Zaadoptuj wirtualnego gryzonia i odmóżdżaj się ze mną xD http://www.thielusia.deviantart.com/gallery <- moje prace, zapraszam

Sprawdź w sklepie ladymakeup.pl:

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

mi równiez dietetyczka nie zaleciła ćwiczeń...co prawda ich nie wykluczyła, ale opracowałysmy plan: długofalowy i na stałe...ja jestem leń i mam prace siedzącą...jestem przekonana ze mój tryb na milion procent by sie nie zmienił na stałe, a ja nie chcę przybrac znowu na wadze...dostosowała działanie do trybu życia...gdyby zmieniła go radykalnie- wymiekłabym:)

http://kolorowypieprz.blogspot.com - zapraszam na mojego bloga:)

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

suonko! gratuluję! ja 11 w 5 miesięcy i nadal walczę:)! jem nawet słodkie i pizzę, ale wiadomo- są haczyki;) odnośnie pory i sposobu zwalczenia tego spustoszenia, które czynią;) i dieta jest przyjemna...nie męczy, nie nudzi

http://kolorowypieprz.blogspot.com - zapraszam na mojego bloga:)

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

mi równiez dietetyczka nie zaleciła ćwiczeń...co prawda ich nie wykluczyła, ale opracowałysmy plan: długofalowy i na stałe...ja jestem leń i mam prace siedzącą...jestem przekonana ze mój tryb na milion procent by sie nie zmienił na stałe, a ja nie chcę przybrac znowu na wadze...dostosowała działanie do trybu życia...gdyby zmieniła go radykalnie- wymiekłabym:)

picjafly

Aha, no widzisz, tego nie wiedziałam ;P

KLIK - Zaadoptuj wirtualnego gryzonia i odmóżdżaj się ze mną xD http://www.thielusia.deviantart.com/gallery <- moje prace, zapraszam

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

to tylko moje przypuszczenia,moze miała inne motywy- po prostu znam siebie- po tygodnou miałabym dietetyczna depresje;)

http://kolorowypieprz.blogspot.com - zapraszam na mojego bloga:)

Re: Odchudzanie - czyli jak tego nie robić.

mi równiez dietetyczka nie zaleciła ćwiczeń...co prawda ich nie wykluczyła, ale opracowałysmy plan: długofalowy i na stałe...ja jestem leń i mam prace siedzącą...jestem przekonana ze mój tryb na milion procent by sie nie zmienił na stałe, a ja nie chcę przybrac znowu na wadze...dostosowała działanie do trybu życia...gdyby zmieniła go radykalnie- wymiekłabym:)

picjafly

Aha, no widzisz, tego nie wiedziałam ;P


też spotkałam się kiedyś ze znajomą której dietetyczka rozpisała plan bez ćwiczeń (znajoma powiedziała wprost dietetyczce że i tak nie będzie ćwiczyć bo nie ma to tego motywacji, więc prosi o taki plan samego odżywiania) no i usało jej się schudnąć jakieś 10 kg w 3 miesiące. Coraz częściej spotykam się z osobami chodzącymi do dietetyczek....chyba sama się na to skuszę.

Wyróżnione
Szczególnie polecamy
Fora: