a no widzicie, ładnych zdjęc nie zrobie w tak ciemnych okolicznosciach...ziemia egipska jest brązowiutka i śliczna:0 póki co jej nie uzywam, poczekam do sierpnia moze:) niestety nie da się tego uchwycic na zdjeciu
z lewej jest najjasniejsze, po 1 rzejechaniu pędzlem...daje tak naturalny efekt, ze nikt Ci nie powie ze to bronzer:)
ta ostatnia plama, wykonana palcem i ma kilka warstw- chwiałam pokazac Wam mozliwosc budowania koloru
nalozona na twarz daje efekt naturalnej lekkiej opalenizny, kolor jaki uzyskasz zależy od twojej karnacji, ja na buzi mam raczej chlodny efekt
teraz nie uzywam, bo nie jestem zwolenniczka bronzera, a tym bardziej zimą, zostawiam go na lato- będe go nakładac raczej na cała buzię juz opaloną, może lekko na dekolt, bo pieknie wyrównuje niedoskonałosci optycznie i daje efekt naturalnej opalenizny
nie mam cierpliwosci do zdjęć w takiej ciemnicy:) polecam swatche sobie wygooglowac:) bo moje cos nie bardzo
p.s. nie jest to ani pomarańcz, ani żadna terrakota:0
http://kolorowypieprz.blogspot.com - zapraszam na mojego bloga:)