Styczeń, jak przystało na początek nowego roku, jest idealnym okresem na podsumowanie minionych miesięcy oraz wyznaczenie celów na kolejne. Ubiegły rok "przeleciał" mi wyjątkowo szybko, mam nadzieję, że z wiekiem każdy kolejny rok nie będzie uciekać jeszcze prędzej :) W 2015 roku testowałam oczywiście sporo nowinek, jednak tylko kilka z nich zagościło na stałe w mojej "kosmetyczce". Niektóre pojawią się również na poniższej liście, czyli w moim zestawieniu 10-ciu kosmetycznych ulubieńców roku 2015. I choć lista ta mogłaby być znacznie dłuższa, wybrałam dla Was tylko te najciekawsze produkty - dosłownie moje prawdziwe "perełki". Jak przystało na fankę makijażu, najliczniejsze w moim spisie są kosmetyki kolorowe, czyli te służące do wykonania make up'u. A ponieważ on w 2015 był u mnie wyjątkowo szybki i skromny (w porównaniu do lat ubiegłych), poniżej widnieją produkty odpowiadające mi najlepiej na co dzień.
Najważniejszym elementem w makijażu dziennym stanowi dla mnie idealna cera, dlatego nic dziwnego, że aż trzy pozycje z listy to podkłady, a czwarta to puder. Make Up Ateleir Paris jest moją marką nr 1 w produkcji idealnych podkładów. Fluid wodoodporny towarzyszy mi nieprzerwanie od prawie 4 lat, niezmiennie w odcieni FLW2NB. Zresztą, niejednokrotnie wspominałam o nim i pisałam, nie mogło go jednak zabraknąć i tym razem. Odkryciem ubiegłorocznym jest podkład wodoodporny w żelu tejże marki, który jak żaden inny mi znany - posiada extremalne właściwości kryjące. Do tego nieporównywalnie długo utrzymuje się na skórze - idealny do makijażu okolicznościowego i wymagającego nienaganności przez wiele godzin. Trzecim kosmetykiem z tej samej gamy jest kółko podkładów kryjący Kryolan - Ultra Foundation nr 5. Niezastąpiony do wykonania tzw. konturowania na mokro. Pudrowy ulubieniec to VIPERA - puder sypki odbijający światło, do którego powróciłam po krótkiej przerwie. Utrwala dość dobrze, jest transparentny, niezapychający - a co najważniejsze - twarz po nim nie wygląda jak "obsypana mąką". Makijaż oczu w 2015 to przede wszystkim delikatna kreska narysowana eyelinerem i wytuszowane rzęsy. Jak eyeliner - to zdecydowanie w pisaku - ekspresowy w użyciu, fundujący trwałą i piękną w kolorze kreskę. Pisaków testowałam kilka - jednym z ulubionych był ten od Glazel. Tuszy do rzęs także "przewinęło się" kilka, ale niezapomnianym okazał się ten od L'oreal - SuperStar. Usta - to kolejna kategoria, której nie mogło zabraknac w moim zestawieniu - zresztą szalenie modna w minionym roku. Przedstawiam "ukochane" pomadki, które różnią się formułą, ale łaczą matowym efektem końcowym. W 2015 - po wielu latach poszukiwań - natrafiłam na lakier do paznokci, który nie odpryskuje u mnie po pierwszym zanurzeniu rąk do wody. Jeśli chcecie wiedzieć, co do za "geniusz", to koniecznie obejrzyjcie filmik. Tym bardziej, że wspominam o moim odkryciu nr 1 - rewelacyjnym spray'u opalającym, dzięki któremu na reszcie nie czuję się, jak "córka młynarza" i nie świecę w ultrafiolecie ;) Na powitanie przygotowałam również dla Was mały prezent - zapraszam zatem na filmik. Monika :*
Zasady ROZDANIA:
- Rozdanie trwa od momentu publikacji filmiku do pojawienia się kolejnego mojego video,
- Aby wziąć udział w rozdaniu wystarczy zostawić komentarz pod filmikiem,
- W rozdaniu będą brane pod uwagę komentarze napisane wszędzie pod filmikiem - na moim blogu (jeśli subskrybujesz mój blog), na YouTube (jeśli subskrybujesz mój kanał), oraz na FB (jeśli lubisz mój profil),
- Wyniki przekażę w kolejnym filmiku,
- Zwycięzca musi napisać do mnie wiadomość i podać adres do wysyłki.
- Na maila czekam 7 dni od momentu ogłoszenia wyników.
- Jeśli nie masz ukończonych 18 lat poproś o zgodę rodziców/opiekunów prawnych,
- Nagrodę wysyłam na swój koszt.