Filmik poświęcony został technice malowaniu ust. Ukazuje on w jaki sposób pomalować nasze wargi, aby pomadka nie została wytarta wraz z pierwszym kęsem lub przy zwilżeniu ust językiem.
Ponadto, chciałabym przekonać Was do używania pomadek, które odeszły jakiś czas temu do lamusa, ustępując miejsca swoim młodszym koleżankom - błyszczykom ;).
Pomadka, w odróżnieniu od błyszczyka, zawiera większe ilości pigmentów, przez co lepiej pokrywa usta kolorem.
Niejednokrotnie wzbogacone są w wiele składników, które nie tylko pielęgnują nasze wargi, ale i je optycznie powiększają bądź lekko
liftingują.
No i jeszcze jedna sprawa - w chłodne i wietrzne dni każdy facet może nam pozazdrościć soczystości pomalowanych ust - bo nie tylko wyglądają sexi i energetycznie, ale przede wszystkim dlatego, że to pomadki chronią nasze usta przed pęknięciami i wysuszeniem. Zatem poszukujcie dziewczyny swych ulubionych kolorów i malujcie usteczka:).
- Masaż ust
- wklepujemy w usta podkład
- rozświetlamy łuk kupidyna :)
- po wyschnięciu podkładu zaznaczamy kontury naszych ust konturówką w kolorze cielistym / bladoróżowym bądź dobraną pod kolor do pomadki
- nakładamy pierwszą warstwę pomadki, po czym przykładamy do ust chusteczkę/papier i odciskamy buziaka
- nakładamy drugą warstwę pomadki
- wedle uznania aplikujemy błyszczyk dla wydobycia koloru szminki.
Kosmetyki
- pomadka Margaret Astor nr 125
- konturówka do ust M. Astor
- błyszczyk Sally Hansen Chocolatte Kiss
Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia w kolejnym filmiku :)