W odróżnieniu od kępek - klejenie rzęs na pasku może sprawić większą trudność, choć czasami pochłonąć mniej czasu. Do linii naszych naturalnych rzęs przyklejamy bowiem rzęsy jednorazowo, nie jak kępki - pojedynczo. Wspomniana trudność może wiązać się z właściwym umiejscowieniem paska rzęs - tuż ponad naszymi rzęsami, w taki sposób, aby nie było między nimi żadnej przerwy i szczelinki. Ważnym również jest, by przed przystąpieniem do właściwego klejenia rzęs, przyłożyć je bez kleju ("na sucho") do naszego oka i upewnić się, czy wybrany model nie będzie za długi (czy też za krótki) w stosunku do naszych rzęs. Kolejny problem może związany być ze złym przyłożeniem paska do oka - należy uniknąć przesunięć paska do zewnętrznej/wewnętrznej części oka. Za wszelką cenę nie można również dopuścić do tego, by sztuczne rzęsy zaaplikowane były od zewnętrznej strony poza linią naszych rzęs - wówczas niechcący możemy osiągnąć efekt "smutnego oka" (z optycznym złudzeniem opadania w dół). Po dopasowaniu rzęs gotowe są do klejenia. Podobnie jak w przypadku kępek, aplikujemy klej lekko wyschnięty, czyli taki, który ma już formułę prawie gumową. Dokładny instruktaż klejenia rzęs na pasku znajdziecie w poniższym filmiku. Mam nadzieję, że będzie dla Was przydatny:) pozdrawiam serdecznie, Monika :)
ps. a w jaki sposób Ty kleisz sztuczne rzęsy? rozpoczynasz od przyłożenia ich do centralnego punktu oka?