makijaz dla mamy

  • 2011-05-14, o 23:09
  • 45
  • 14 321
  • 21
  • 29

makijaz dla mamy

witam,
zastanawiam się, jak najlepiej pomalować panią w wieku ok 55 lat. Ma głęboko osadzone, jednak lekko "wyłupiaste" oczy, dość okrągłe. Dodatkowo ogrom głębokich zmarszczek, cera czysta i bardzo wrażliwa - po użyciu nieodpowiednich kosmetyków występują reakcje alergiczne. To ma być makijaż na "imprezę" proszę o pomoc. szczególnie w sprawie makijażu oczu.
Z góry dziękuję za odpwoiedz.
Pozdrwaiam.

Re: makijaz dla mamy

Ja bardzo lubie malować moją mamę w kolorach brązu i szarości. Fakt moja mama mało kiedy się maluje jedynie błyszczyk lub pomadkę swego czasu używała. Ale jak ją raz namówiłam i pomalowałam (to było jakieś wesele) to wszyscy mówili że tak jakoś inaczej wygląda i ładnie. Moja wersja jest taka: jasny beżowy cień/ bądź jasny szary na całą powiekę, brązowa lub szara/ grafitowa kreska zrobiona kredką przy nasadzie rzęs nie za długa, rozetrzeć ją brązowym cieniem ten sam cień nałożyć na dolnej powiece na długości ok 1/2 i na kości nad powieką ruchomą (joachima?) na kształt "V" i delikatnie rozjaśnić pod łukiem brwiowym., tusz i to wszystko:) oczywiście podkład . róż, brązer i puder też:)

Życie jest piękne o ile ma się z kim je dzielić...

Re: makijaz dla mamy

dziekuje bardzo. a jak skutecznie zamaskować cienie pod oczami, żeby kosmetyk brzydko nie upchał się w zmarszczkach?

Re: makijaz dla mamy

Jakimś lekkim korektorem. Ja mam Magic Pen z Lovely i daje radę, fakt przek korektorem nakładam cienką warstwę podkładu ale przy zmarszczkach nie wiem czy nie będzie tego efektu.

Życie jest piękne o ile ma się z kim je dzielić...

Re: makijaz dla mamy

A czy przez zmatowienie twarzy pod oczami można choc trochę skorygować te brzydkie "wory pod oczami"?

Re: makijaz dla mamy

Wiesz że nie wiem:) przupuszczam że optycznie tak, wg zasady błyszczące eksponuje/ powiększa, matowe chowa.

Życie jest piękne o ile ma się z kim je dzielić...

Re: makijaz dla mamy

Proponuję "sweetness" abyś zerknęła na filmik poświęcony korygowaniu opadającej powieki - na pewno przydałby Ci się poza tym, nie wiem kiedy to wielkie wyjście, ale w tym tygodniu ukaże sie filmik właśnie z makijażem dla naszych mam Co do cieni pod oczami to faktycznie trudno je zakamuflować - przede wszystkim dlatego, że skóra w tym miejscu jest wyjątkowo delikatna - korektor musi być niezmiernie lekki i delikatny. Matowienie może spowodować że zmarszczki będą jescze bardziej widoczne ;/

Sprawdź w sklepie ladymakeup.pl:

Re: makijaz dla mamy

Worki pod oczami sa moim najwiekszym problemem. Mam 50 lat, nie mam zmarszczek ale worki i since straszne. Przetrzasnelam caly internet w poszukiwaniu dobrego korektora pod oczy. Kilka pan testowalo rozne korektory, pani ktora miala duze worki pod oczami zachwalala Mary KayFacial Highlighting Pen - korektor w sztyfcie. Kupilam na amerykanskim ebayu i niestety zawiodlam sie, jest suchy i sciaga skore a do tego beznadziejne opakowanie, krece czasem 30 razy w kolko zanim cos poleci. Na razie kupilam korektor Rimmel Renew en lift na holenderskim ebayu za jedyne 2 euro i jestem zadowolona, najpierw klade podklad a potem wklepuje korektor. Cudow jednak nie ma i calkiem nie da sie ich zakamuflowac dlatego w przyszlym roku postanowilam cos z tym zrobic. I jeszcze jedno... zadne kremy tego nie zlikwiduja, mialam Ives Roches, Vichy a obecnie Clinique anti puffing serum pod oczy , skora moze troszke sie wygladza ale worki nie zmniejszyly sie ani troche. Robilam sobie tez masaze wedlug instrukcji na youtube tzw. masaz limfatyczny ale tez bez rezultatu, poddalam sie bo jeszcze wiekszych gniotow sobie jedynie narobie

Re: makijaz dla mamy

Może powinnaś zastosować jakiś rozświetlający makijaż
Albo to Ci pomoże
http://www.female.pl/artykul/4767/%20Re ... czami.html

Re: makijaz dla mamy

A jak zrobic rozswietlajacy makijaz?
Wiesz, jesli chodzi o to serum to nie bardzo wierze w jego dzialaniu, juz jedno mam i sie nie sprawdzilo. Nie chce zadnego skalpela ale sa inne metody, jedna polega na wstrzyknieciu kwasu haliurynowego, ktory wypelni wklesniecia czyli podkowy pod workami i wtedy worki beda prawie ze niewidoczne lub wstrzykniecie substancji ( nie pamietam nazwy) ktora rozpusci tluszcz i on sobie ujdzie spod oka i tymi metodami jestem zainteresowana bo inne medody sa o wiele drozsze. Ale to za rok dlatego na razie dobry kamuflaz. Ponoc rewelacyjny jest korektor rozswietlajacy Heleny Rubinstein Magic ale raczej nie na moja kieszen. Moze powinnam jeszcze sprobowac ten ktory mam Mary Kay bo to jest i korektor i rozswietlacz w jednym,zawiera jakies pigmenty, ktore odbijaja i rozpraszaja swiatlo. Moze ja sama nie widze dobrze jego efektu i ktos powinien ocenic.

Re: makijaz dla mamy

To może wstawi Pani zdjęcie z bliska? może będziemy mogły doradzić jesli chodzi o ten korektor z Mary Kay to chyba mam go (nie wiem czy to ten sam) i raczej u Pani nie polecam. On jest bardzo błyszczący i jako rozświetlający korektor sprawdzi się, ale nie jako kamuflujący. W przypadku pani problemu przydadza się kamuflaze w kolorze zżółtym, pomarańczowym, beżowym z lekkim zabarwieniem brzoskwini polecam od p. Wagner, z artdeco, kryolan\'u.

Wyróżnione
Szczególnie polecamy
Fora: