Witam serdecznie! Mam na imię Ania. Od dłuższego czasu jestem pasjonatką sztuk wizażu i wszystkiego co związane z tematyką urodową. Dziś pragnę podzielić się z Wami moją wiedzą na temat pielęgnacji ciała zimą, która nieuchronnie zbliża się do nas wielkimi krokami .... Zima to bardzo trudny czas dla naszej skóry. Mróz, ostry wiatr, centralne ogrzewanie - to tylko niektóre czynniki wpływające na jej stan. Przede wszystkim na ich działanie narażona jest nasza skóra twarzy - zwykłe delikatniejsza od reszty ciała.
Niezależnie czy jesteśmy posiadaczkami cery normalnej, suchej, mieszanej, tłustej - podstawą w pielęgnacji zawsze powinno być NAWILŻANIE.
Kremy nawilżające
Zimą jednak skóra potrzebuje zupełnie innych kremów nawilżających niż latem, a więc o bardziej treściwej konsystencji, bogatych w składniki odżywcze i regenerujące odbudowywać naturalny płaszcz lipidowy skory. Zawsze jednak musimy pamiętać by wybierać krem przeznaczony do swojego typu cery - przykładowo cerze tłustej wystarczy krem półtłusty lub nawet forma emulsji, zaś suchej typowo tłusty.
Zimą nasza cera jest także często poszarzała, ziemista. Jak temu zaradzić?
Warto sięgnąć po kremy rozświetlające, których działanie opiera się na właściwościach naturalnych składników np ekstraktu z mandarynki. Taki krem doda cerze zdrowego blasku, dodatkowo tez odżywi. Nie zapominajmy też o nawilżaniu skóry wokół oczu - skóra jest tam wyjątkowo cienka i delikatna.
Ochrona przed promieniowaniem UVA/UVB
Jeszcze jednak ważna uwaga dotycząca wyboru kremu - powinien on posiadać FILTRY chroniące przed promieniowaniem UVA/UVB. Błędem jest myślenie, że w bezsłoneczne dni zimowe promieniowanie zupełnie nie szkodzi naszej skórze .
Promieniowanie szczególnie UVA dociera w głąb naszej skóry przez cały rok , prowadząc chociażby do szybszego starzenia się skóry. Nie musimy używać jednak tak wysokich filtrów jak latem - chyba, że wybieramy się np na narty w miejsce, gdzie słońce mocno operuje i działa bardzo silnie odbijając się od warstwy śniegu. Filtry nie działają jednak przez cały czas - musimy najczęściej aplikować je co 2, 3 godziny, zależnie od polecenia producenta. Nie zawsze jednak jest to możliwe. W przypadku , gdy cały dzień spędzamy w biurze, w pełnym makijażu, nie da się zmywać wszystkiego i nakładać od nowa. Myślę, że nie tylko nie ma aż takiej potrzeby wtedy, ale że byłoby to niewskazane i obciążające dla skóry, bo zbyt częste mycie twarzy może również naruszyć naturalna jej barierę ochronną.
Pielęgnacja skóry
Wieczorem pamiętajmy o dokładnym OCZYSZCZENIU skóry twarzy - możemy tez sięgnąć po krem na noc - nocą skóra lepiej wchłania wszystkie składniki odżywcze kremu. Raz, dwa razy w tygodniu możemy sięgnąć po złuszczający peeling, który usunie martwy naskórek. W przypadku skóry wrażliwej czy trądzikowej lepiej sięgnąć po peeling enzymatyczny, bardzo delikatny, niezawierający drobinek.
Dobrodziejstwem kosmetycznym są także maseczki do twarzy różnego rodzaju.Ciekawą alternatywą dla poprawienia kolorytu cery zimą są te zawierające np karoten. Zimową porą możemy też zdecydować się na oczyszczanie twarzy z wszelkich zanieczyszczeń, wyprysków przy pomocy kremów zawierających aktywne kwasy. Z nimi jednak należy obchodzić się ostrożnie, gdyż ich działanie jest mocno wysuszające, często drażniące skórę. W takich przypadkach pielęgnacja powinna być szczególnie staranna żeby osiągnąć odpowiednie efekty kuracji nie pogarszając stanu cery.
Ważnym elementem pielęgnacji może być także MAKIJAŻ :) tak , tak , to prawda ;)
Odpowiednio dobrany podkład pomaga nie tylko zatuszować pewne niedoskonałości i poprawić koloryt cery, ale przy pomocy wielu zawartych w nim składników pielęgnować naszą cerę i tworzyć warstewkę ochronną przed mrozem i chłodem. Mam tu na myśli szczególnie podkłady płynne czy tez w kompakcie . Lekkie, sypkie podkłady zimą mogą być niewystarczające.
Nie zapominajmy też o ustach! - chyba każda z nas miała w swoim życiu problem ze spierzchniętymi ustami - szczególnie właśnie zimą. Nie tylko wygląda to nieestetycznie, ale potrafi tez sprawiać ból. Najlepiej jest zapobiegać pierzchnięciom i wielokrotnie w ciągu dnia (szczególnie przed wyjściem na dwór) pokrywać je balsamem ochronnym. Na noc możemy je też nasmarować grubą warstwą miodu (o ile nie mamy uczulenia na produkty pochodzenia pszczelego) - jest to świetny domowy sposób na szybką ich regenerację!
Zimą nie tylko skóra twarzy wymaga intensywniejszej niż latem pielęgnacji, ale całe ciało. Na przesuszenie najbardziej narażone są dłonie, łokcie, kolana czy pięty.
Zaopatrzmy się więc w dobrze natłuszczające balsamy, które będziemy regularnie wklepywać w ciało, najlepiej po wieczornej kąpieli. Na dłonie i stopy możemy nałożyć grubą warstwę kremu i pozostawić na noc do wchłonięcia w specjalnych, lekkich i przewiewnych rękawiczkach i skarpetkach. (pięty warto spilingować wcześniej)
Pielęgnacja ciała zimą to jednak nie tylko kosmetyki, ale także odpowiednia dieta (z racji zmniejszonej ilości dostarczanych organizmowi świeżych warzyw i owoców pomocna może okazać się suplementacja witaminami dostępnymi w aptekach), odpowiednia dawka ruchu, snu, a także uzupełnianie płynów o czym często \"zapominany\", bo gdy jest zimno nie odczuwamy tak silnego pragnienia jak to jest np latem.
Regularne dbanie o skórę zimą na pewno zaowocuje tym, że wiosną będzie ona jędrna, gładka i odżywiona.
Mam nadzieję, że poruszyłam wystarczająco wiele aspektów dbania o nasze ciało zimową porą, i że komuś przydadzą się moje wskazówki:)
Dziękuje za poświęcony czas na przeczytanie moich porad .
A jaka jest Wasza pielęgnacja ciała zimą? :)
Ania