Piękna, promienna i rozświetlona cera jest niczym czarny żakiet - nigdy nie wychodzi z mody. I obojętne, czy śledzimy trendy na nadchodzącą wiosnę, czy zimę ponieważ zawsze pojawi się ona - z mniejszym lub większym na nią naciskiem jako element główny w makijażu.
Dla uzyskania efektu promiennej twarzy można sięgnąć do paru sposobów. Jednym z nich, i chyba najbardziej popularnym, a zarazem najszybciej dającym widoczny efekt, jest zastosowanie pudru rozświetlającego.
Puder rozświetlający, potocznie zwany rozświetlaczem, jest produktem niezawodnym i niezastąpionym. Szczególnie wtedy, gdy nasza cera straciła na blasku, sprawia wrażenie poszarzałej i zmęczonej. Wystarczy paroma ruchami pędzla zmienić to diametralnie i nabrać nowej świeżości.
Wśród szerokiej gamy oferowanych na rynku kosmetyków wyróżniamy również różne rodzaje rozświetlaczy. Podziału możemy dokonać zarówno pod względem konsystencji, jak i końcowego efektu.
Biorąc pod uwagę konsystencję napotkać możemy:
- rozświetlacze w pudrze prasowane,
- rozświetlacze sypkie,
- kremowe,
a pod kątem efektu:
- rozświetlacze matowe,
- satynowe,
- perłowe
a także wszystkie opcje pośrodku (np.lekko perłowe, opalizujące).
Każdy z wymienionych powyżej rodzajów rozświetlacza pozwoli nam na uzyskanie innego efektu. Decydując się zatem na zakup tego produktu, w szczególności gdy robimy to pierwszy raz, zastanowić musimy się na czym dokładnie nam zależy. Rozświetlacze matowe będą niezastąpione dla pań, których skóra jest już naznaczona upływającym czasem (zbędne drobinki nie będą "wchodzić" w zmarszczki) oraz wtedy, gdy chcemy aby nasz makijaż był bardzo naturalny. Bazujemy wówczas na grze światło-cieni.
Rozświetlacze satynowe/lekko perłowe pozwolą nam na nadanie najlepszego rozświetlenia, ponieważ idealnie odbijać będą światło. Te mocno perłowe lub z dodatkiem drobinek najpiękniej będą podkreślać opaleniznę - szczególnie szyi i dekoltu.
Rozświetlacz w pudrze (sypki, prasowany) najlepiej aplikować miękkim pędzlem - będziemy mieć wówczas pewność, że nałożyłyśmy odpowiednią jego ilość; a rozświetlacze kremowe będą "najszybsze" w użytkowaniu - wystarczy nabrać odrobinę na palec i dokładnie rozsmarować w wybranych punktach.
Gdzie aplikować rozświetlacz?
Partiami twarzy, w których najlepiej prezentuje się rozświetlacz są:
- szczyty policzków,
- miejsca nad brwiami,
- delikatnie na czole,
- wzdłuż nosa (gdy nie mamy za długiego),
- na łuku Kupidyna (od nosa do górnej wargi),
W jakiej ilości aplikować rozświetlacz
Aplikując rozświetlacz należy kierować się niezawodną życiową zasadą "im mniej tym lepiej" - nawet w przypadku tak ponadczasowego kosmetyku. Pamiętajmy, że ma on nadać blasku i promienności naszej buzi, a nie ozdobić ją jak bombkę...
Zapraszam do obejrzenia filmiku - przedstawiam w nim rodzaje wymienionych powyżej rozświetlaczy. Każdy z nich jest dla mnie wyjątkowy i przydatny do "innych zadań" :)
a Wy macie swój ulubiony rozświetlacz? :)