"Brwi są oprawą dla oczu, jak rama dla obrazu" - to zdanie utkwiło nam w pamięci od momentu, jak tylko pierwszy raz je usłyszeliśmy. Każdy makijaż będzie prezentował się znacznie lepiej, kiedy będzie w pełni wykonany. Często jest tak, że ta część tworzenia make-up'u jest niezbędna. Panie decydują się na wyjście z domu bez maskary, czy podkładu, ale brwi muszą zostać podkreślone. Jakich produktów użyć by wyglądały perfekcyjnie?
W zależności od preferencji, wybrać można spośród cieni, kredek czy żeli. Większość marek w swojej ofercie, posiada każdy rodzaj tego kosmetyku. Wybór kolorystyczny zazwyczaj jest bardzo szeroki. Same musimy zdecydować jaka forma i jaki odcień najbardziej będzie nam odpowiadał. Niektórzy potrzebują tylko odrobiny ujarzmienia i podkreślenia włosków - w tym przypadku doskonałym wyborem będą wszelkiego rodzaju żele do stylizacji. Jeśli natomiast, należycie do osób, które muszą włożyć trochę więcej wysiłku w tę kwestię, najlepiej sprawdzą się cienie i kredki. Pomogą precyzyjnie wypełnić braki i wyrysować odpowiedni kształt. Zebraliśmy najczęściej wybierane przez Was produkty. Jeżeli jeszcze nie miałyście okazji ich używać, koniecznie wypróbujcie i dajcie znać jak Wam się sprawdziły. Ze względu na dużą popularność tego typu kosmetyków, postanowiliśmy podzielić artykuł na dwie części. Kolejnej spodziewajcie się już wkrótce.
TOP 10 produktów do brwi cz.1
1. Catrice - Eye Brow Stylist
Dostępna w trzech wariantach kolorystycznych, kredka do brwi. Uwielbiana za naturalne wykończenie jakie pozostawia. Dzięki niezbyt twardej konsystencji, łatwo się rozprowadza i nie sprawia trudności podczas aplikacji. Ciekawym elementem, który działa na plus jest szczoteczka. Po skończonym makijażu, nadmiar produktu, można bezproblemowo usunąć. Odcienie sprawdzą się u osób z jaśniejszymi brwiami - posiadaczki czarnych nie znajdą tutaj odpowiedniej wersji dla siebie.
2. Catrice - Eyebrow Filler - Perfecting & Shaping Gel
Kolejna propozycja marki Catrice to żel do stylizacji. Również bardzo często wybierany i uwielbiany przez wiele z Was. Dostępny w jednym kolorze, co dla niektórych może być wadą, aczkolwiek jego działanie rekompensuje wszystko. Łatwo się rozprowadza, odpowiednia konsystencja nie spływa i nie rozmazuje się. Bardzo ważnym elementem jest to, iż posiada on drobne włókna, które dodatkowo wypełnią ewentualne braki i zagęszczą brwi.
3. Golden Rose - EYEBROW POWDER
Pierwszy puder w naszym plebiscycie. Dostępny w 7 kolorach, jest nie lada gratką dla wielbicielek makijażu. Zarówno osoby o jaśniejszych, jak i ciemniejszych brwiach znajdą coś dla siebie. Pigmentacja jest odpowiednio dobrana do zastosowania - nie można osiągnąć nim zbyt mocnego efektu, ale nadal pozostaje widoczny. Nie ściera się i utrzymuje przez wiele godzin, jeżeli dodatkowo będzie podkreślony żelem jest "nie do zdarcia". Do jego aplikacji polecamy ścięty na skos pędzelek, np. LOVETO.PL. Będzie to duet idealny!
4. Catrice - Eyebrow Set
Zestaw składający się dwóch produktów. Można by pokusić się o stwierdzenie, że są to dwa kroki do uzyskania nienagannej oprawy oczu. Znajdują się tutaj dwa cienie, z których modelowanie i wypełnienie naszej "ramy" będzie łatwym i przyjemnym zabiegiem. Może być stosowany na mokro i na sucho, daje wiele możliwości i pozostanie widoczny przez wiele godzin. Do kompletu dołączono małą pęsetę i pędzelek ze szczoteczką.
5. Pierre René - Eyebrow Set
Ostatnią już propozycją jest zestaw polskiej marki, którą wiele z Was zna i sobie ceni. Zachwycili nas podkładami, pudrami czy cieniami do powiek. Nie zawiedli również na płaszczyźnie brwi. Paleta dostępna jest w dwóch wariantach - ciemniejszym i jaśniejszym. Składa się z trzech cieni oraz wosku, który utrwali efekt i podkreśli kształt. Rozprowadza się doskonale i nie sprawi trudności nawet debiutantom. Umieszczony w plastikowej kasetce, wzbogaconej o dwustronny aplikator z pędzelkiem. Dzięki swoim właściwościom sprawdzi się do szybkiej, codziennej korekty.
Dajcie znać, jakie produkty do brwi sprawdzają się u Was najlepiej? A może któryś z wymienionych przez nas kosmetyków jest Waszym ulubieńcem? Czekamy na Wasze komentarze.