Niedawno
pisałam i pokazywałam trendy na wiosnę, a już przyszła kolej na kolejne propozycje związane z nadchodzącym sezonem jesienno-zimowym... Nie wiem jak Wam, ale mi jesień kojarzy się z ponurą pogodą, nostalgią i zamyśleniem. Mało w niej radości i żywych kolorów. I choć wcale to nie oznacza, że nie lubię polskiej złotej jesieni, spadających z drzew rdzawych liści czy kasztanów. Wręcz przeciwnie - uwielbiam, ale ciężko o inne skojarzenia, skoro tak rzadko u nas występuje.
Makijaż, którym sugerowałam się przy kręceniu filmiku, jest jak moje odczucie (dot.jesieni tylko i wyłącznie;)- delikatnie mroczny i ciemny. Jest to propozycja na jesień od szwedzkiej marki IsaDora , która wykonując proponowany make up, bazowała na kolorach ciemnej/oliwkowej zieleni, brązu, śliwki/bordo. Wszystkie te barwy wzbogacone są o złote pigmenty, poprzez które makijaż wygląda na dość rozświetlony i perfekcyjnie wpisuje się w nadchodzące trendy.
Oczywiście zdecydowałam się na poniższą propozycję, ponieważ jest ona "w moim stylu" - z chęcią wykonam sobie jeszcze raz ten makijaż na stosowną okazję.
W podobnej kolorystyce dobrze będą "czuły się" zapewne wszystkie brunetki - zarówno brązowookie, jaki zielonookie. Myślę jednak, że Panie o anielskich jasnych włosach oraz rude będą czuły się równie komfortowo i niepowtarzalnie .
Wykonanie makijażu zajmuje trochę więcej czasu niż przeciętny makijaż dzienny. Warto jednak poświęcić dłuższą chwilę i poeksperymentować - efekt i zadowolenie murowane :D
Zapraszam serdecznie do komentowania oraz dzieleniem się Waszymi jesiennymi faworytami i pomysłami na jesień.
ps. Zapomniałam dodać, że makijaż wykonałam kosmetykami z niższej półki niż IsaDora - filmik jest zatem potwierdzeniem (mam nadzieję), że każdą, nawet najdroższą propozycję można odzwierciedlić tańszymi zamiennikami :D.
Krok po kroku
- Przygotowujemy twarz pod makijaż. Następnie, wedle uznania, rozprowadzamy podkład, puder, róż - bądź wstrzymujemy się z tymi czynnościami do wykonania makijażu oka.
- Nadajemy kształt naszym brwiom, utrwalamy je specjalistycznym żelem/woskiem.
- W wewnętrznym kąciku oka oraz pod brwią rozcieramy jasny kamuflaż, później jasny cień ze złotawa poświatą.
- Cień beżowy aplikujemy do połowy powieki ruchomej, od wewnętrznej części. Cień o dwa tony ciemniejszy na pozostałej części pow.ruchomej.
- Linię wodną pokrywamy czarną miękką i wodoodporną kredką, lekko wyjeżdżając na linię rzęs od zewnętrznej strony.
- Bordowym cieniem podkreślamy całą dolną powiekę. Prowadząc pędzelek w linii prostej wyjeżdżamy poza granice powieki w kierunku do skroni.
- Kreskę poza powieką lekko rozcieramy ku górze, aby nie tworzyła prostej krechy.
- Sięgamy po ciemny zielony cień, lekko w padający w kolor khaki/zgniłej zieleni. Rozcieram ten cień przy pomocy pędzelka puchacza wzdłuż całej powieki górnej, na jej nieruchomej części.
- Wykańczamy makijaż jasnym cieniem opalizującym na złoto, tym samym, którym rozpoczęłyśmy wykonywanie makijaż.
- Czarną kredką przyciemniamy górną linię rzęs, a następnie intensywnie tuszujemy.
- Usta malujemy neutralną pomadką, bądź dla uzyskania efektu jak najbardziej zbliżonego do oryginału, ciemną bordową pomadką.
Wykorzystane kosmetyki:
- podkład Revlon ColorStay 180 Sand Beig
- puder sypki Vipera nr 011
- matowy puder brązujący GOSH
- kredka wodoodporna Gosh - Black Ink
- Tusz do rzęs L'oreal Volume Million Lashes Black
- cienie z palety Manly 120
- rozświetlacz Mary Kay
- pomadka Flormar True Color 13
- pomadka Flormar True Color 15