Sezon "jesień/zima 2012 ", szczególnie w makijażu, charakteryzuje się sporą dowolnością. Jednym z trendów lansowanych na pokazach mody był make up wykonany w odcieniach miedzi. Te ciepłe kolory idealnie współgrają i zarazem podkreślają kolor większości tęczówek. Przede wszystkim jednak pięknie odbijać będzie od niebieskich i zielonych oczu. Odcienie miedzi najlepiej łączyć i rozświetlać z kolorami bordo oraz wszelkimi żółciami i pomarańczami. Makijaż wykonany tymi kolorami nie tylko perfekcyjnie wpisze się w trendy, ale przede wszystkim ociepli naszą twarz w szarej jesieni. Należy jednak wystrzegać się ciemnej i ciężkiej tonacji miedzianej, jeśli mamy rozległe zasinienia pod oczami. Jeśli borykacie się z tym problemem - koniecznie przed aplikacją cieni rozświetlcie te miejsca dobrym korektorem.
Makijaż, który przedstawiam Wam w poniższym filmiku, jest bardzo łatwy do wykonania. Technicznie przyrównać mogłabym go do "przydymionego oka", które rozjaśniono w wewnętrznym kąciku oka i lekko "wyciągnięto" je od zewnętrznej strony w kierunku do skroni - ala na kształt kociego oka . Jeśli jednak w mojej propozycji za dużo jest dla Was miedzi i zabawy w przejścia tonacyjne, śmiało wykorzystajcie jeden cień robiąc nim grubszą kreskę przy linii rzęs. Pozostałe elementy makijażu są dosyć stonowane. Mam tu głównie na myśli usta, które przeciągnęłam jedynie błyszczykiem w kolorze nude, a kości policzkowe podkreśliłam różem, który swym kolorem przywodzi mi na myśl jasną cegłę :) Mam nadzieję, że moja interpretacja trendu przypadnie Wam do gustu i z chęcią wypróbujecie go na sobie. Dla mnie jest to make up raczej dzienny, ale zdecydowanie można go potraktować jako wieczorowy. Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na Wasze komentarze, Monika :*

Krok po kroku
- Najciemniejszy odcień miedzi nakładam na powiece ruchomej, pozostawiając wolną przestrzeń przy wewnętrznym kąciku oka. Od zewnętrznej strony zaś nakreślam kształt makijażu.
- Cień pomarańczowy aplikuję w centralnym punkcie powieki ruchomej, a żółty w wewnętrznej części.
- Cielisty cieniem wyrównuję kolor w wewnętrznym kąciku oka oraz pod brwią.
- Dolną powiekę podkreślam cieniem bordowym i żółtym.
- Kontury makijażu cieniuję pędzelkiem puchaczem lekko "przybrudzonym" cieniem pomarańczowym.
- Dla uzyskania ciekawszego efektu dokładam inny odcień miedzi - tuż przy załamaniu powieki oraz od zewnętrznej strony.
- Czarną kredką przyciemniam tzw. linię wodną oraz rysuję delikatną kreskę na górnej powiece.
- Dwukrotnie tuszuję rzęsy a usta przeciągam transparentnym błyszczykiem.
Kosmetyki
- Revlon - ColorStay c/o 180,
- Vipera - puder sypki odbijający światło,
- GOSH - puder brązujący,
- Sleek - cień Cooper,
- Manly - paleta 120 cieni,
- ELIXIR London - paleta cieni,
- MAP - paleta 5 cieni T22,
- PeggySage - kredka arabska kohl,
- GOSH - tusz Vonder Volume,
- LUMENE - Wild Rose Lip Gloss nr 13