Re: coś ślubnego ....może jakieś sugestie czym się kierować
Wydaje mi się, że na ślub musi być delikatny makijaż i właśnie nie wiem czy szarości byłyby odpowiednie. Osobiście postawiłam na kremowy od wewnętrznej strony powieki a taki delikatny róż od zewnętrznej. Ooo coś takiego makija-studniowkowy-w-moim-wykonaniu-t130.html tylko powiedzmy mniej tego czarnego na samej zewnętrznej stronie powieki:) A kupiłaś już sukienkę?:D
hmmm też tam myśle że szarości odpadają znaczy cały makijaż w szarosciach nie mowie że wogole bez szarego z minimalną ilościa ok ......ale ja jestem antyróżowa nie cierpie różowego koloru i nigdy nie zrobiłam sobie makijażu rózowego w którym bym gdziekolwiek wyszła.....kojarzy mi się z barbi ....a co do sukni zamówiłam juz szyją ją 5 miesięcy :/