Przypudrowany nosek to podstawa makijażu. Podkład będzie trzymał się znacznie lepiej, kiedy zostanie utrwalony choć odrobiną pudru. Nie ma znaczenia czy wybierzecie prasowany, czy sypki. Oba rodzaje sprawdzą się idealnie.
Czasami mamy wrażenie, że nowość której zaczęłyśmy używać, nie matuje dobrze lub nie utrwala make-up'u tak, jakbyśmy chciały. Może nie być to spowodowane jego kiepską jakością, a nieodpowiednią aplikacją. Warto spróbować nakładać go na różne sposoby i wybrać dla siebie najlepszy. Wszystkie metody są Wam pewnie dobrze znane, jednak warto o nich przypomnieć. Być może ta dotychczasowa wymaga zmiany. Temat jest szczególnie istotny teraz, gdzie bardziej zależy nam na zmatowieniu skóry. Słońce i cieplejsze powietrze, przyczyniają się do nadmiernego wydzielania sebum. Dlatego jeśli zależy Wam na długotrwałym matowym efekcie, wypróbujcie koniecznie nasze propozycje.
4 sposoby na aplikację pudru
1. Puszek
Najbardziej popularny i wygodny patent na rozprowadzanie tego typu produktów. Często do pudrów dołączane są akcesoria i można trafić na całkiem fajne gąbeczki, jednak z reguły nie nadają się one na dłuższą metę. Spośród naszych ulubionych i tych, które z pewnością wystarczą na dłużej, wyróżnić można to różowe cudo. Jest odpowiednio miękkie i chwyta bardzo dobrze nie tylko prasowane pudry, ale też sypkie. VIPERA proponuje nam praktyczne i pięknie wyglądające rozwiązanie. Puchate narzędzie jest przez nas uwielbiane. Jeżeli jednak wolicie coś tradycyjnego, warto zwrócić uwagę na markę Kryolan. Ich puszki przypominają poduszki, gdyż są bardzo przyjemne w dotyku. Przy pracy z nimi, należy pamiętać że nie pocieramy mocno o skórę, a wręcz wciskamy lub wklepujemy kosmetyk. Wtedy stapia się on najlepiej z cerą.
2. Pędzel
Najczęściej wybierane narzędzia to pędzle. Nie każdy jednak chce wydawać pieniądze, na dodatkowy sprzęt. Naszym zdaniem warto zainwestować. Szczególnie kiedy, nie jesteśmy dużymi fankami gąbek. Hakuro to jedna z najbardziej znanych marek i to po nią najczęściej sięgamy. Wśród ich modeli znajdziemy kilka wersji do aplikacji pudru. My jednak postawiliśmy na najbardziej tradycyjną, czyli H55 . Odpowiednio zbite włosie idealnie zbiera puder. Wielkość również działa na plus. Jeśli szukacie natomiast czegoś tańszego, a dobrego jakościowo, polecamy T30 marki LOVETO.PL . Najbardziej znaną metodą jest pocieranie pędzlem o skórę . Pamiętajcie jednak by robić to bardzo delikatnie. Kiedy my wybieramy pędzle, staramy się w miejsca, gdzie problem świecenia jest największy, "wbijać" produkt. Sprawdza się to najlepiej z bardziej zbitym włosiem.
3. Gąbka
To dla niektórych może być zaskoczeniem. Beautyblender z reguły używany jest do podkładu czy konturowania. Po aplikacji fluidu zwilżonym blenderem, tą samą gąbką wciskamy puder w twarz. Tak zagruntowany make-up utrzyma się rewelacyjnie. Dla nas jest to najlepszy sposób. Dzięki temu iż gąbka będzie wilgotna, nie uzyskamy także efektu ciastka. Szczególnie świetnie sprawdza się to w przypadku sypkich kosmetyków. Sprawdzcie koniecznie! Będziecie na pewno zadowolone. Oczywiście można też użyć zamienników tej popularnej wersji.
4. Szczotka
W ostatnim czasie bardzo modne stały się "szczotki". Stworzono modele do konturowania, podkładu a nawet cieni. Oczywiście pojawiły się także te do pudru. Włosie jest bardzo zbite, dzięki czemu nałożyć go można bez żadnego problemu. Pamiętajcie jednak by zbyt mocno nie trzeć, aby nie pozbyć się nałożonego wcześniej fluidu. Wygodnie leży w dłoni i sprawdzi się równie świetnie do innych produktów.
Jaki jest Wasz ulubiony sposób na nakładanie pudru?