Catrice HD Coverage Foundation to podkład, który od 2 miesięcy jest najbardziej pożądanym kosmetykiem na świecie ;) każda chce go mieć, jednak nigdzie nie idzie kupić ;) jakiś czas zwlekałam z jego testowania, uległam jednak i ja. Bo skoro wszystkie używając i znane mi osoby są z niego zadowolone, to istniało wielkie prawdopodobieństwo, że i mi będzie odpowiadać. Podkład ten jest bardzo płynnym fluidem, wręcz o konsystencji lejącej, o właściwościach kryjących a także z przedłużoną trwałością. Wszystkie te atrybuty są tymi (może poza konsystencją), które poszukuję w wymarzonych fluidach. Tylko o co chodzi z tym jego ciągłym brakiem?? Odpowiedź jest banalnie prosta - Producent nie nastawił się na tak spektakularny sukces tego produktu! Po prostu!:) W korzystnej cenie otrzymujemy naprawdę bardzo dobry kosmetyk, który śmiało może konkurować z wysokopółkowymi.
Musiałam oczywiście sama o tym przekonać się, bo od jakiegoś czasu jestem "niedowiarkiem" jeśli chodzi o takie news'y i rewelacje ;) ale co tu dużo pisać - cały SZUM wokół niego nie jest wyssany z palca i bezpodstawny! Catrice - HD LIQUID COVERAGE FOUNDATION to prawdziwy HIT wśród podkładów! Mam nadzieję, że poniższe nagranie utwierdzi Was w tym przekonaniu i jeśli nie załapiecie się na tę partię dostępności, to starczy Wam sił i cierpliwości na dalsze jego wyczekiwanie ;)
KRYCIE - Przy pierwszej warstwie stopień krycia jest zadowalający, dla mnie w makijażu codziennym wystarczający. Co ważne! Poprzez aplikację kolejnych warstw możemy "zbudować" i powiększać ten efekt, dzięki czemu kosmetyk poradzi sobie nawet ze sporymi defektami skórnymi. Istotnym jest również to, że pomimo "dokładania" go, w dalszym ciągu jest przyjazny i niewyczuwalny na skórze.
KONSYSTENCJA - Płynna, lejąca. Należy uważać przy jego wydobywaniu, ponieważ z łatwością i niekontrolowanie może nam wylać się. Po aplikacji jednak super łączy się z naszą cerą. Idealnie zastyga i nie migruje.
WYKOŃCZENIE - Kosmetyk opisywany jest jako fluid matujący. Przyznam szczerzę, że ja znacznego matowienia na mojej skórze nie zaobserwowałam. Śmiało jednak mogę przyznać, że nadaje się dla cer PRZETŁUSZCZAJĄCYCH się idealnie! Wykończenie jest bardzo satynowe, aksamitne, owszem delikatnie matowe, ale na pewno nie określiłabym tego jako "tępy mat".
APLIKACJA - Najlepszy efekt uzyskuję nakładając go pędzlem, ruchem stempelkowym. Zwilżona gąbka u mnie nie sprawdza się, podkład wyraźnie ściąga się przy niej. Ale to tylko moje subiektywne zdanie bo wiem, że niektóre z Was aplikuj.ą go tylko i wyłącznie gąbeczką.
KOLORYSTYKA - Wyróżniamy 4 kolory, z czego 010 to ten najpopularniejszy - najjaśniejszy, z zauważalnym żółtym pigmentem. Kolorystkę możecie podejrzeć w nagraniu i na poniższym zdjęciu - zapraszam na filmik :) pozdrawiam serdecznie, Monika ps. miałyście go?? jestem ciekawa Waszych opinii!:)