Makijaż jest nieodzownym elementem życia współczesnych kobiet. Wiele znanych mi pań nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez niego - jest niczym poranna kawa , jedną z pierwszych czynności, jakie wykonujemy co rano. Make up ma wiele zalet. Sprawia, że czujemy się piękniej, młodziej, modnie i sexownie Jak wszystko jednak, może pociągać za sobą kilka niechcianych konsekwencji. Jedną z nich jest dodanie lat. Poprzez źle dobrane kosmetyki i kolory, za dużą ilość podkładu , zbyt wiele warstw różnych produktów, zbyt krzykliwe formy makijażu, wyglądamy na starsze. Niekiedy jest to od nas niezależne i wynika bezpośrednio z typu urody - który obojętnie w jaki sposób podkreślony (ale przy użyciu kosmetyków), sprawia, że jego posiadaczki zawsze wyglądają na kilka lat starsze.
Niniejszy temat podejmuję nie bez powodu. Niejednokrotnie w komentarzach pisaliście, że dany makijaż dodaje mi lat, że wyglądam na starszą niż w rzeczywistości. I choć ta część z Was zapomina, że przedstawiam propozycja dla różnych typów urody (niczym aktorka wcielająca się rolę, niekoniecznie identyfikująca się z daną postacią), postanowiłam wykonać tytułowy makijaż. Co prawda nie chodzi o realne " odmłodzenie" - byłoby to trudne do wykonania jedynie poprzez zastosowanie kosmetyków - a o optyczne. Bo dzięki znajomości i zastosowaniu kliku makijażowych elementów, jesteśmy w stanie naszą metrykę pociągnąć w dół :). Najważniejszym punktem jest zdrowo wyglądająca, promienna cera . Osiągniemy ją dzięki zastosowaniu lekkiego podkładu kryjącego, pudru odbijającego światło, matowego bronzera w orzechowym kolorze, rozświetlacza - i przede wszystkim - różu w kolorze brzoskwiniowym, który to jak za dotknięciem magicznej różdżki niebywale ożywia cerę. Inne elementy odmładzającego makijażu to: delikatnie podkreślone oczy, gdzie dążymy to "otwarcia" spojrzenia, podniesienia opadającej powieki (z którą na szczęście póki co nie mam większego problemu) i ostatni punkt będący dopełnieniem całości - soczyste usta przeciągnięte kolorem (w moim przypadku również brzoskwiniowe - kolor ten pasuje do mojego typu urody i co najważniejsze - czuję się w nim bardzo komfortowo!). Nawiązują ponownie do tematu - wspomniałam, że make up nadaje się również jako ślubny nie bez powodu. Która Panna Młoda nie chce wyglądać piękni, wyjątkowo, a jednocześnie młodo?:) Wszystkie wspomniane atrybuty młodo wyglądającej twarzy prezentuję we filmiku, dlatego jeśli jesteście ciekawi jak "bez skalpela" odjąć sobie kilka lat, to zachęcam do obejrzenia:) Mam nadzieję, że znajdziecie kwadrans w to niedzielne popołudnie:) pozdrawiam serdecznie, Monika :*
Krok po kroku:
- Na nawilżoną twarz nałóż lekki, kryjący podkład. Utrwal go pudrem, najlepiej odbijającym światło (który dzięki drobinkom spłyci zmarszczki).
- Wykonturuj twarz matowym bronzerem, zaaplikuj brzoskwiniowy róż, a na szczytach kości policzkowym umieść rozświetlacz.
- Makijaż oczu rozpocznij od wyczesania brwi. Następnie cień w kolorze ecrue matowy nałóż w wewnętrznym kąciku oka, pod brwią, wzdłuż dolnej powieki.
- Jasny cień morelowy zaaplikuj na powiece ruchomej.
- Matowym cieniem w kolorze mlecznej czekolady przyciemnij załamanie powieki - na całej szerokości.
- Ciemnym, czekoladowym kolorem przyciemnij załamanie powieki od zewnętrznej strony.
- Tym samym kolorem przyciemnij linię rzęs na powiece górnej. Narysuj kreskę eyelinerem - cienką, od połowy oka.
- Dolną powiekę pokryj tymi samymi kolorami - jedynie najciemniejszy cień tylko od zewnętrznej strony.
- Kajalem w kolorze cielistym pokryj linię wodną.
- Koniecznie przyklej sztuczne rzęsy - naturalnie wyglądające, najlepiej na przeźroczystej żyłce.
- Łuk kupidyna rozświetl, usta pomaluj w Twoim ulubionym kolorze - u mnie to zdecydowanie brzoskwinia/morela.
- Ciesz się swoim młodym wyglądem :)