[/caption]Wraz z nadejściem wiosny wszystko budzi się do życia... wiem, wiem, tym stwierdzeniem nie dokonuję niczego odkrywczego :) Moje słowa są jednak celowe - chciałabym bowiem zwrócić Waszą uwagę na świat kosmetyczny i istniejące na rynku marki kosmetyczne, które niczym jak przyroda i zwierzęta budzą się ze swoistego letargu. Przygotujcie się zatem Moi Drodzy na atak kosmetycznych nowości, które już niebawem pojawią się w sklepowych ofertach. Nowinki [albo nowalijki:)] szykują dla nas zarówno światowe koncerny kosmetyczne, jak i mniejsi rodzimi producenci. Stopniowo przedstawiać Wam będę wiosenne nowości, a jako pierwszą tusz do rzęs polskiej marki Virtual."BIGGER! BETTER! FASTER! MORE! Większa szczotka! Lepsza objętość! Szybszy efekt! Większa odporność!" - takim sloganem zachęcać do zakupu będzie nas producent mascary Full Screen Size by Virtual.
Kosmetyk o zachęcającej nazwie "Full Screen Size" została stworzony z myślą o młodych, nowoczesnych kobietach ceniących klasykę.
[caption id="attachment_1257" align="alignleft" width="176" caption="Tusz do rzęs Virtual"]
[/caption]Full Screen Size jest wydłużająco-pogrubiającą maskarą, która posiada co prawda klasyczną szczoteczkę, jednakże w rozmiarze XXL. Wyjątkowa szczoteczka pozwala na pokrycie tuszem nawet najmniejszych rzęs już za pierwszym pociągnięciem, co znacznie skraca czas poświęcony na wykonanie perfekcyjnego makijażu oczu. Duża, wygodna szczoteczka doskonale rozprowadza tusz, dzięki czemu dociera do każdej rzęsy i efektownie modeluje. W składzie mascary znajduje się między innymi wosk japoński, który wpływa na elastyczność pomalowanych rzęs oraz zapewnia lepszą "kompatybilność" tuszu z włoskami. Dodatkowo zawiera produkty powstałe na skutek tłoczenia oleju z nasion jojoba pielęgnujące i chroniące rzęsy przed uszkodzeniami mechanicznymi.
Mascara Full Screen Size zapewnia zniewalającą, głęboką czerń rzęs, a do uzyskania tego efektu zastosowano czysty ekstrakt węglowy – barwnik Carbon Black. Naturalny składnik sprawia, że tusz zawiera 3 razy mniej pigmentów niż tusz tradycyjny, przez co niewątpliwie jest delikatniejszy dla naszych oczu.
Tusz nie skleja rzęs, nie pozostawia grudek, nie osypuje się i nie rozmazuje - spełnia zatem wymogi większości z nas. Bardzo podoba mi się również opakowanie mascary - smukła buteleczka w szalenie modnym intensywnym i wiosennym kolorze fuksji :) W dodatku produkt będzie mieć przystępną cenę - ok. 11 zł - myślę, że jest to dodatkowa zachęta ze strony Producenta na wypróbowanie tej mascary.
Zabieram się zatem do jej testowania - mam nadzieję, że nie tylko opakowanie mnie w niej urzeknie:D
Pozdrawiam Was radośnie i wiosennie, Monika
