Wiosna to według nas najpiękniejsza pora roku. Wszystko budzi się do życia i nabiera kolorów. Zmienia się także nasze podejście do makijażu. Na powiekach pojawia się więcej kolorowych akcentów, a na ustach wędrują soczyste odcienie.Zmiany zachodzą również w kosmetykach nakładanych na twarz. Koniec z ciężkimi korektorami i podkładami. Stawiamy na minimalizm i lekkie, świetliste wykończenia. Można całkowicie zrezygnować z fluidów, a w problematyczne miejsca zaaplikować tylko korektor i utrwalić to lekkim pudrem. Jeśli natomiast wolicie wyrównanie kolorytu całej twarzy, mamy kilka propozycji, które doskonale sprawdzą się w cieplejsze dni. Nie jest wskazane przeciążanie skóry, która po zimie potrzebuje odżywienia i oddechu. Kiedy nadchodzi nowy sezon, nie wymieniamy tylko garderoby z ciężkiej na lżejszą, ale też kosmetyki. Dzisiejsze zestawienie oparte jest na produktach nowych, ale także takich, które dostępne są już od jakiegoś czasu. Myślimy, że z powodzeniem znajdziecie wśród nich perełki, które zostaną w Waszych kosmetyczkach na dłuższy czas. Nawet jeśli preferujecie mocno kryjące, ciężkie fluidy, warto mieć choć jeden delikatny, który pozostawi bardzo delikatny efekt. W artykule o hitach na ten rok zaznaczaliśmy, że szaleństwo jest dozwolone w kolorach, ale nie w ilości nakładanych produktów. Twarz im bardziej naturalna tym lepiej. Dlatego nie przesadzajmy, postawmy na naturalny look, by wiosną prezentować się świeżo i promiennie.
Wśród naszych wyborów, nie mogło zabraknąć najnowszej propozycji marki Rimmel. Choć wydawałoby się to niemożliwe, popularny Wake-me Up został ulepszony! Teraz po jego zastosowaniu skóra wyglądać będzie jeszcze piękniej niż dotychczas. Zapewnia raczej średnie krycie, które właśnie teraz jest najbardziej pożądane. Ma lekką formułę i łatwo się rozprowadza, dzięki czemu unikniemy powstania efektu maski. Jeśli chodzi o inne lekkie podkłady, które uwielbiamy to propozycje marki Estee Lauder. Markę zna zapewne większa część z Was. Tego producenta kojarzymy głównie z bardzo kryjącą propozycją, która doskonale sprawdzi się na wieczorne wyjścia. Kultowa wersja ma jednak rodzeństwo. Lżejsze siostry sprawdzają się równie doskonale i nie tylko zapewniają bardziej naturalne wykończenie, ale są przy tym trwałe.
Kolejne propozycje to oczywiście kremy BB. Nie ma lepszego rozwiązania na delikatny makijaż, niż kremy tonujące. Perfekcyjnie sprawdzą się do wiosennego make-up'u. Nie obciążają skóry, nie podkreślają suchych partii twarzy, jest to dosłownie idealna alternatywa dla podkładu. W ofercie znajduje się mnóstwo tego typu kosmetyków. My oczywiście mamy wśród nich swoich ulubieńców, choć uważamy, że dobrych kremów BB jest sporo. Wystarczy, że nałożycie go na twarz, przypudrujecie i efekt jakbyście dopiero wstały macie gwarantowany. A o to właśnie chodzi! By było jak najbardziej świeżo i promiennie. Kto wie, może tak spodoba Wam się efekt, że całkowicie zrezygnujecie z tradycyjnych fluidów? Warto wypróbować nowinki, które z pewnością pokochacie.
Nasza ostatnia propozycja to wersje w pudrze. Kiedyś wydawało nam się, że tego typu produkt nie da sobie rady z przebarwieniami czy drobnymi niedoskonałościami. Nic bardziej mylnego. Odpowiednio nałożony da znakomity efekt. Wyrówna koloryt skóry bez tworzenia już wcześniej wspomnianego efektu maski. Przy odpowiednio dobranym pędzlu potrafi zdziałać wiele. Poziom krycia można budować od średniego do dużego. W zależności od tego co chcemy osiągnąć. Zazwyczaj nie musimy nakładać już pudru, jeśli jednak ktoś bardzo chce, można. Nie radzimy jednak przesadzać, by nie zrobić sobie krzywdy. Jeszcze jedną zaletą jest oczywiście wielkość opakowania. Kompaktowa wersja nie zajmie dużo miejsca i sprawdzi się doskonale w torebce.
Dajcie koniecznie znać bez jakich produktów nie wyobrażacie sobie wiosny?