Święto zakochanych to piękny dzień. Dzielimy się uczuciami bardziej niż zwykle, jesteśmy mili nawet gdy z reguły nie jesteśmy. Spędzamy czas z ukochaną osobą, a w każdym możliwym miejscu trwa inwazja czerwonych serduszek. Oczywiście jesteśmy zdania, że walentynki powinny trwać cały rok i każdego dnia powinnyśmy okazywać uczucia mężowi, chłopakowi czy dziewczynie. Nie mamy jednak nic przeciwko temu, aby spędzić ten dzień inaczej niż zwykle.Jeśli święto zakochanych to randki, romantyczne kolacje, wyjścia do teatru, kina i innych podobnych miejsc. Zaskoczmy drugą połówkę. Zróbmy subtelny makijaż, ubierzmy się ładnie i pokażmy, że nadal staramy się tak samo jak pięć, dziesięć czy piętnaście lat temu. A gdy mowa o make-up'ie przybywamy z pomocą. Wybraliśmy kilka produktów, które idealnie sprawdzą się tego dnia. Postawiliśmy na delikatność i dziewczęcość, choć dla Pań lubiących makijaże z pazurem będzie jeden, mocniejszy akcent. My w kwestii stylizacji randkowych, idziemy w tę mniej drapieżną stronę, choć jednego kosmetyku nie mogło zabraknąć na naszej liście. Oprócz tego, przygotowaliśmy też kilka prostych i szybkich zdobień, idealnych do miłosnego manicure. Przy odrobinie chęci, każdej z Was uda się odwzorować przedstawione wzorki.
Po pierwsze pielęgnacja. Na specjalne okazje, warto przygotować się w odpowiedni sposób. Szczególnie gdy marki przygotowują limitowane zestawy idealne na wybrane okazje. Pewnie nie trzeba o tym przypominać, ale nie zapomnijcie o prysznicu. Szczególnie gdy spędziłyście czas na siłowni, warto o tym pamiętać, by Wasz ukochany nie musiał po 5 minutach w restauracji prosić o uchylenie okna. Innym produktem, który w tym pomoże jest dezodorant. Wiadomo, takie spotkania mogą być stresujące, nie zapomnijcie zatem użyć ulubionego antyperspirantu. Miłosny zestaw YOPE o pięknym zapachu, wzbogacono też o balsam do ciała. Kto wie jak skończy się kolacja. Lepiej nawilżyć skórę, by w razie czego nie tylko była przyjemna w dotyku, ale też pięknie pachniała. Jeśli jesteśmy przy czułościach, pewnie nie obędzie się bez buziaków. Dlatego przed nałożeniem pomadki, koniecznie użyjcie balsamu. Gdy dodatkowo posiada drobinki wygładzające to już w ogóle hit. Pozbędziecie się suchych skórek, a buziaki będą smakować jeszcze lepiej. Stało się! Dzień przed randką na nosie pojawił się ogromny pryszcz. Nie panikujcie. Zawsze w kosmetyczce posiadajcie żele punktowe, które w szybki sposób pozbędą się niechcianego osobnika.
Czas na make-up w stylu uwodzicielki. :-) Jesteśmy z tej grupy, która stawia na naturalny look. Wybieramy więc podkład, który nie obciąża skóry, ale potrafi przy tym zakryć niedoskonałości. Mowa tutaj o True Match, który towarzyszy nam od lat i zawsze jest w naszym kuferku. Na twarzy pojawiły się wcześniej wspomniane niespodzianki? Nie pomijajcie korektora. Użyjcie go z umiarem, w miejscach które tego potrzebują. Jeśli chodzi o konturowanie, tutaj również bez szaleństw. Subtelne muśnięcie, by delikatnie nadać twarzy odpowiednich proporcji. Co zrobić z ustami? Istnieją dwie możliwości. Po pierwsze, kiedy macie wyrozumiałego partnera i wybaczy Wam intensywne ślady na ustach, postawcie na soczystą czerwień - wprost idealnie, dopasowany kolor na walentynkowy wieczór. I to właśnie ten mocniejszy akcent miłosnego makijażu, o którym wspominaliśmy. Gdy wolicie uniknąć sytuacji, gdzie podczas kolacji co nie co Wam się rozmaże i nie chcecie ubrudzić ukochanego, wybierzcie coś delikatnego. Pomadki NUDE sprawdzą się doskonale w takich sytuacjach. Na naszych oczach pojawi się bardzo delikatne zestawienie kolorów. Tym razem wybierzemy brązy i beże z lekkim połyskiem. Pokreślimy lekko rzęsy ulubionym tuszem i gotowe!
Wyjątkowo postanowiliśmy wspomnieć również o paznokciach. Na ten czas najlepiej sprawdzają się czerwienie, róże i podobne kolory. Kiedy lubicie dodać swojej stylizacji nieco więcej, wypróbujcie nasze zdobienia. Malowanie ich nie zajmie Wam dużo czasu, a przy tym jest bardzo proste do wykonania. Jedyne czego potrzebujecie to wolna chwila, cienki pędzelek, sonda i lakiery w ulubionych odcieniach. Taki manicure umili Wam wspaniałe chwile i z pewnością nie pozostanie niezauważony. My do wykonania widocznych elementów wykorzystaliśmy lakiery NeoNail, folię transferową ale możecie zamienić ją na Chrome Flakes Effect oraz srebrny pyłek.
Dajcie znać, jak wyglądają Wasze przygotowania do walentynkowego wieczoru.