Warto pamiętać, że kredki występują nie tylko w kolorze czarnym, brązowym czy grafitowym - czyli w tych najczęściej spotykanych kolorach. Coraz częściej producenci stawiają na niespotykane barwy, które czynią makijaż niepowtarzalnym, wręcz egzotycznym. Kredki możemy podzielić nie tylko po ich strukturze, ale również pod kątem formy. Mamy zatem kredki najbardziej tradycyjne - do ostrzenia, jak i te automatyczne, które wystarczy wykręcić. Te drugie jednak bardzo często są twardsze od tych do ostrzenia, dlatego jeśli zależy Wam na kredkach miękkich - zaopatrzcie się lepiej w dobrą temperówkę :) Podobnie jak w przypadku pozostałych kosmetyków - i w kredkach mamy szeroki wybór, który sprawia, że poszukując tej jedynej i wymarzonej, możemy stracić dużo czasu i troszkę mniej kasy (bo trzeba przyznać, że kredki należą raczej do tańszej grupy kosmetyków - w porównaniu np. do podkładów czy cieni). Dlatego postanowiłam nakręcić dla Was filmik z moimi "kredkowymi ulubieńcami". W nagraniu pokazuję zatem Wam wszystkie moje ulubione kredki, które znajdują najczęstsze zastosowanie w moich makijażach. Niekwestionowanym faworytem od lat są kredki marki GOSH z serii VELVET - miękkie, wodoodporne kredki, które jako jedne z nielicznych potrafią wytrzymać moją codzienną lawinę łez. Inne kredkowe marki, które bardzo sobie cenię to: Bourjois, Joko, Kryolan, Catrice, a ostatnio nawet i Sleek. Więcej na ten temat możecie posłuchać i popatrzeć w poniższym filmiku. Życzę Wam miłego oglądania :) Pozdrawiam serdecznie, Monika
ps. wybaczcie za długość filmiku!! Naprawdę bardzo starałam się, żeby filmik nie trwał dłużej niż 10 minut, ale niestety nie udało mi się;/ A dodam, że miałam 3 podejścia do kręcenia - widać - za duża gaduła ze mnie;p A jakie są Wasze ulubione kredki?