Sezon jesienny obfity jest w wszelkiego rodzaju nowości. Rynek konsumencki budzi się po lecie do życia, a większość z nas pragnie mieć "coś" nowego - w szafie, garażu czy toaletce:) Jest to zatem idealna okazja dla wytwórców, do kuszenia nowościami zgłodniałych klientów. Kosmetyczne nowości, zaproponowane przez markę CATRICE, szczególnie przypadły mi do gustu. Jak co roku, niemiecki Producent zaskakuje swoich wiernych klientów ciekawymi nowinkami. Tym razem nacisk został położony na kolorówkę do twarzy. Pojawiły się nowe serie podkładów - NUDE ILLUSION MAKE UP i 3 in 1 SKIN TONE ADAPTING MAKE UP - oraz totalnie nowy puder prasowany Colour Correcting Mattifying POWDER, którego skuteczność możecie zauważyć w poniższym filmiku (mam go na twarzy:)
Z istniejących już produktów, rozszerzyła się gama kolorystyczna rewelacyjnych kamuflaży. Camouflage Cream wzbogacił się o 025 ROSY SAND, kolor dość jasny, o delikatnie brzoskwiniowo-różowym zabarwieniu. Z korektora w pędzelku Re-Touch Light-Reflecting Concealer - Rozświetlający korektor do twarzy - nowy zawitał odcień 005 - LIGHT NUD, który świetnie nadać się może do rozjaśniania zasinień na twarzy. Wracając jednak do podkładów - NUDE ILLUSION MAKE UP - to delikatny fluid o średniej sile krycia. Występuje w 4 odcieniach, z czego najjaśniejszy 010, zbliżony jest do REVLON ColorStay 150/180 - bez różu i brzoskwini. Zapewnić ma "efekt miękkości" co tłumaczę sobie jak naturalny, nieprzerysowany wygląd.
Ten drugi podkład, a w zasadzie krem "3 in 1 SKIN TONE ADAPTING MAKE UP - Pielęgnujący podkład z mikrokapsułkami pigmentu" bardzo przypomina mi kosmetyk od LIRENE - MAGIC make-up. Lekki w konsystencji, a biały w kolorze, po rozsmarowaniu na skórze przybiera właściwy kolor. 010 - LIGHTER SKIN - czyli najjaśniejszy odcieć jest dla mnie niestety za pomarańczowy - a szkoda, bo na co dzień byłby dla mnie idealny. Odbiegając od nowości stricte do twarzy - najbardziej z wszystkich produktów spodobały mi się cienie. VELVET MATT Eyeshadow - to wypiekany cień do powiek o rewelacyjnej pigmentacji. W zasadzie każdy - spośród 6 kolorów - godny jest do przyjrzenia się mu dłużej. Mi osobiście w oko wpadł najbardziej 040 - AL BURGUNDY- piękny winny kolor, głęboki, o satynowym wykończeniu. Wspaniały do podkreślenia zielonych (ale nie tylko!) oczy jesiennym makijażem.
We filmiku wspominam również o nowych odcieniach pomadek - seria Ultimate Lip Colour - Kryjąca pomadka do ust - poszerzyła się o kilka odcieni. Podobnie zresztą ja Ultimate Shine. Kolory ciekawe, ale ten co mam na ustach - świetny orzechowy - w jesienne trendy wpisuje się najlepiej. Z kosmetyków "paznokciowych" również pojawiły się perełki. Przede wszystkim novum jest OMBRE TOP COAT, który w szybki i bezproblemowy sposób zapewnić może jakże modny ombre maniciure:).
Więcej produktów odnajdziecie we filmiku. Mam nadzieję, ze okaże się dla Was ciekaw i przydatny:) pozdrawiam serdecznie, Monika