Re: następna wersja ślubnego
widzisz, nie ma co radzić, bo to wszystko zależy...ja z kolei gdybym myślała, że nie będę sie narzucać, albo gdyby on tak myslał, to juz nie bylibysmy razem...a tak...7 roczek zaczął leciec:) czasem trzeba sie narzucac, bo w miłości...to zainteresowanie a nie narzucanie...no oczywiscie to zalezy od stażu:) za nikim latac nie mozna po 4 miesiącach znajomosci;)
chciałabym widzieć to zainteresowania z jego strony;/ no ja jestem z nim 1,5 roku moze to nie dużo ale też i nie mało bo widzimy sie co drugi dzień. Zawaliłam sprawe sam to spieprzyłam;/
Ale zaprosił Cię do siebie, transport załatwił, więc jest zainteresowanie. Jedź do Niego, ładnie przeproś, proszę się ładnie pogodzić i napisać nam, że już wszystko dobrze