To jeszcze raz ja. Po wszystkich eksperymentach - kapielach rozjasniajacych, schodzenie z czarnego pasemkami ( ponowanie zafarbowalam na dosc ciemny kolor i po prostu postanowilam zaprzestac tych eksperymentow. Kupilam dekoloryzator Loreala Clair ( opinie na wizazu ma najlepsze) , z reszta uzywalam go duzo wczesniej wiec spokojnie do niego wrocilam, Jest bardzo wydajny i na pewno o wiele lepszy niz 15 lat temu :
http://pu.i.wp.pl/bloog/86422436/51371068/z8238660XEclair_Clai_Xv_medium.jpg
No wiec najpierw 3/4 zawartosci nalozylam na wlosy omijajac 3 cm przy skorze, dobrze powcieralam w koncowki, przeczesywalam, potem zalozylam woreczek na glowe. Po pol godzinie nalozylam reszte na wlosy przy skorze, jeszcze raz wszystko dobrze wtarlam i trzymalam nastepne pol godziny. Wlosy po dekoloryzacji bylu przy skorze jasno slomkowe a dalej miedziane ( z czarnego gdzie bylo duzo farby to i tak duzy sukces, naturalna czern schodzi predzej. No i teraz trzeba bylo polozyc kolor wlasciwy. Polozylam Loreal Preference Virginie - jasny, zlocisty braz. Wyszedl ciemniejszy niz myslalam ale nie jest zle, jutro wrzuce fotke. U blondynki pewnie wyszly by tak:
http://www.loreal-paris.es/img/l10n/products/305x262/recital-preference-53-virginie.jpg
U mnie sporo ciemniejsze. Tak ze dziewczyny nie bojcie sie dekoloryzatorow, to nie samo co rozjasniacz, rozjasniacz bardziej niszczy wlosy, a ten dekoloryzator zawiera zawiera odżywkę pielęgnacyjną z nutri ceramidami, odbudowującymi uszkodzoną strukturę włosa po dekoloryzacji.
Ps. Tak jak obiecalam wstawiam fotki, kolor jak widac prezentuje sie roznie w zaleznosci od swiatla:
http://imageshack.us/a/img109/5471/20050415192627.jpg
http://imageshack.us/a/img13/346/20050415192915.jpg
http://imageshack.us/a/img20/7388/20050415192932.jpg
Jest efekt delikatnych pasemek/refleksow ale przy dzisiejszej modzie wyglada jakby tak mialo byc specjalnie .