brzuszysko- jak się go pozbyć?!
Chciałam Was prosić o pomoc/radę. Od września mam nową prace, jest to praca fizyczna- bieganie po schodach, noszenie ciężkich rzeczy itp- i kompletny brak czasu na jedzenie. Staram się przynosić do pracy takie przekąski, które są poręczne i da się je zjeść w biegu tzn zielony ogórek, jabłko czy krążki ryżowe i jak tylko mam taką możliwość to je po prostu zjadam (nigdy nie są to słodycze!). Dwa lata temu byłam na diecie, na której w ciągu 3 miesięcy schudłam 15 kg. Byłam z siebie bardzo dumna, zwłaszcza dlatego, że osiągnęłam to bez ćwiczeń a na samej diecie, która dla mnie nie była trudna, bo tego czego jeść/pić nie mogłam to i tak nie lubiłam i przez te dwa lata utrzymywałam tę wagę bez większego problemu (płaski brzuch, zgrabna pupcia... po prostu osiągnęłam swój cel ) Ale odkąd zaczęłam tak pracować to mój organizm wariuje! przecież to tylko 8 miesięcy a ja wyglądam jakbym była w conajmniej 4 miesiącu ciąży! i ja wcale nie żartuje, osoby z którymi pracuje, jakiś czas temu spytały się mnie (niby dyskretnie) czy spodziewam się dziecka?- dacie wiarę?! Gdy byłam na diecie to bardzo pilnowałam tego co jem i dokładnej pory posiłków (6 razy dziennie o tych samych porach), ale mogłam sobie na to pozwolić bo nie pracowałam, więc miałam dużo czasu. Teraz pracuje fizycznie, wracam do domu wykończona i niekoniecznie z tego zmęczenia chce mi się jeść. Poza tym, mając tyle ruchu powinnam przynajmniej utrzymać moją figurę albo nawet ją poprawić, a nie przytyć! Czy powodem takiego wzrostu tkanki tłuszczowej na brzuchu może być właśnie brak regularności posiłków? i wariacki tryb życia? Bardzo proszę o jakąś radę, jak mogłabym pozbyć się tego brzucha- chce jeszcze zaznaczyć, że w weekendy studiuje, więc mam bardzo intensywne tygodnie i praktycznie zero czasu dla siebie. Bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi!
