Wierzę w Boga. A Ty?

  • Temat zamknięty
  • 2013-01-23, o 22:25
  • 109
  • 26 396
  • 21
  • 22

Re: Wierzę w Boga. A Ty?


Wybacz Megi, ale takie uogólnienia są troszkę nie na miejscu. Mówisz, że ludzie nazywają, Polaków złodziejami i pijakami i Cię to nie obraża, dobrze rozumiem, ale to nie jest ok co oni robią i pewnie o tym wiesz. Nazywając katolików hipokrytami zachowujesz się tak samo jak ci, którzy trzymają się tych głupich stereotypów, typu Polak = alkoholik.

Andrea

Stereotypem jest rowniez to, ze Polacy sa goscinni, ciekawe czemu w tym temacie nikt nie protestuje. Poza tym nigdzie nie napisalam, ze Kazdy Katolik jest hipokryta ale nadal podtrzymuje, ze wielu jest. A przyklady moge sypac z rekawa bo tylko... no moze przewaznie wsrod katolikow sie obracalam.

Re: Wierzę w Boga. A Ty?

dokładnie. Andrea ma rację. Megi, idąc takim tokiem rozumowania, to jak w Polsce jest jeden morderca to oznacza, że wszyscy Polacy są mordercami? skoro wszyscy katolicy są hipokrytami...

klaudusia0807

A gdzie ja napisalam, ze wszyscy Katolicy sa hipokrytami? Moze przeczytaj jeszcze raz moje posty.
Przyklad nietrafiony, Polacy wyrobili sobie opinie pijakow nie na przykladzie jednego pijaka. Chyba Cie jeszcze na swiecie nie bylo jak pijani faceci chodzili po ulicy w bialy dzien, wielokrotnie bylam zaczepiana przez takiego w pociagu lub na przystanku autobusowym czy przy kiosku ruchu brrr.

A sasiedzkie awantury po pijaku, bicie zony i wzywanie policji bylo na porzadku dziennym- moi sasiedzi, wszyscy Katolicy chodzacy co niedziele do Kosciola. W piatek taki wlal zonie, zlamal jej reke, corce nakopal a w niedziele poszedl do Kosciola i do spowiedzi a pokute odprawial przy kiosku z piwem

Re: Wierzę w Boga. A Ty?

bo czy chcemy czy nie wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi
Pozdrawiam

Paola

Nie nakazuje ci wierzyć w to, że jesteś dzieckiem Bożym, mówię iż ja tak uważam.

Paola

Innaczej by brzmialo, gdybys napisala: "uwazam ze wszyscy jestesmy dziecmi Bozymi"
a napisalas troszke innaczej " czy chcemy czy nie chcemy"

Ja nie chce i nie jestem, tak samo jak nie chce zeby ktos sie za mnie modlil ( czyjs wczesniejszy post) .

To tak jakbym ja Katolikowi czy komukolwiek wysylala energie Reiki nie pytajac o jego zgode.
To nie jest w porzadku, ja tu zadnej tolerancji nie widze.

Re: Wierzę w Boga. A Ty?

Proszę Was: PRZESTAŃCIE!! przestańcie się sprzeczać, nie chcę, aby forum było podzielone na wierzących, niewierzących i innych, wkońcu mamy się trzymac tu razem. Chodzi mi o to żebyśmy tu dyskutowali, ale nie kłócili się, żeby jedna drugiej wysłuchała, a nie wmawiała kim jest. Osobiście ja jestem tolerancyjna dla ludzi innej wiary niż ja, ponieważ zrozumiałam, że wmawianie im że są dziećmi Bożymi itp tylko pogarsza sprawę..owszem ogólnie forum jest o makijażu, ale myslę, że w dziale plotki można gadać o wszystkim a nie też o makijażu i myślę, że spotykając się z rodziną i ze znajomymi nie gadacie tylko na temat urody..

RedBlush

Dokladnie tak, dlatego post Klaudusi : " To jedyne co mogę zrobić to współczuć tym, którzy nie czują obecności Boga;) " w odpowiedzi na moj post uwazam nie na miejscu.
Ja mam swoja wiare, swoja filozofie i jej nikomu nie narzucam i jeszcze zadnej osobie wierzacej nie powiedzialam, ze Boga nie ma bo mi po prostu nie przeszkadza czyjas wiara a wszelkich dyskusji na jej temat staram sie unikac podobnie jak dyskusji na temat polityki czy teorii spiskowych. Mialam w ogole nie zabierac glosu w tym temacie ale korcilo mnie zeby wypowiedziec sie na temat porownania wiatru do Boga jako dowod istnienia. Jak wieje wiatr zwlaszcza silny az sie galezie uginaja i dmucha mi w twarz, zapiera dech, nawet mozna zmierzyc jego sile i kierunek
Na istnienie Boga nie ma dowodow dlatego jest to wiara a nie wiedza.

Re: Wierzę w Boga. A Ty?

To Twoje wypowiedzi na temat katolików porzucających zwierzęta (bo najwięcej w Polsce jest katolików) i katolików, którzy są największymi hipokrytami były nie na miejscu. I teraz pisząc, że nie potępiasz katolików nie wiem czy już zapomniałaś co pisałaś czy zmieniłaś zdanie. Ja Cię w żadnym poście nie obraziłam tak jak Ty mnie! Wyobraź sobie, że nie każdy katolik jest hipokrytą i nie każdy katolik wyrzuca swoje zwierzęta. Proszę Cię nie twórz stereotypów na podstawie pojedynczych zdarzeń. Jakoś nigdy nie porzuciłam zwierzaka, wręcz przeciwnie- przygarnęłam psa i dwa koty, bo u mnie w Kościele ksiądz nie naucza tak jak wspominałaś wcześniej, że pies to nie człowiek, tylko, że każde zwierzę jest stworzeniem Boga i należy się o nie troszczyć. Nie wiem do jakiego Kościoła chodziłaś, że usłyszałaś takie słowa... Ludziom też pomagałam, będąc w wolontariacie, więc po raz kolejny bardzo Cię proszę nie wypowiadaj się w ten sposób o katolikach, bo to jest bardzo nie na miejscu i obraźliwe w stosunku do nas. Temat uważam jak dla mnie za zamknięty. Pozdrawiam

„Błogosławieni Ci, którzy nie potrafią kochać, albowiem ich serc złamać się nie da"(Albert Camus)

Sprawdź w sklepie ladymakeup.pl:

Re: Wierzę w Boga. A Ty?

Obiema rękami podpisuje się pod słowami Klaudusi.
Pozdrawiam.

Re: Wierzę w Boga. A Ty?

[quote="megi1828"
To tak jakbym ja Katolikowi czy komukolwiek wysylala energie Reiki nie pytajac o jego zgode.
To nie jest w porzadku, ja tu zadnej tolerancji nie widze.

Paola

Otóż to, żeby dyskutować na tak poważne sprawy jakimi jest religia ,trzeba być bardzo tolerancyjnym i otwartym na inne religie, bądż przekonania czy wyznania i mieć do siebie i innych dystans.W innym przypadku rozmowa nie będzie miała sensu, bo zawsze będzie , jak już wspomniała Nitka- obrażanie i kłótnie,
Megi, kochana wspomniałaś coś o gościnności. Wszyscy siedzą cicho , bo zobacz jakie było pytanie postawione przez Redblush. Gdzie tu wiara , a gdzie gościnność, jak to łatwo zejść z tematu. A tak swoją drogą , tak skonstruowane pytanie , które jest bardzo konkretne i na które uzyskujemy odpowiedz tak , nie --w moim przekonaniu zawsze wyłoni podział na tych wierzących i niewierzących ..

Re: Wierzę w Boga. A Ty?

To Twoje wypowiedzi na temat katolików porzucających zwierzęta (bo najwięcej w Polsce jest katolików) i katolików, którzy są największymi hipokrytami były nie na miejscu. I teraz pisząc, że nie potępiasz katolików nie wiem czy już zapomniałaś co pisałaś czy zmieniłaś zdanie. Ja Cię w żadnym poście nie obraziłam tak jak Ty mnie! Wyobraź sobie, że nie każdy katolik jest hipokrytą i nie każdy katolik wyrzuca swoje zwierzęta.
Proszę Cię nie twórz stereotypów na podstawie pojedynczych zdarzeń. Jakoś nigdy nie porzuciłam zwierzaka, wręcz przeciwnie- przygarnęłam psa i dwa koty, bo u mnie w Kościele ksiądz nie naucza tak jak wspominałaś wcześniej, że pies to nie człowiek, tylko, że każde zwierzę jest stworzeniem Boga i należy się o nie troszczyć.

klaudusia0807

Przeczytaj dokladnie co ja wczesniej napisalam. Gdzie tam jest, ze kazdy Katolik jest hipokryta i wyrzuca zwierzeta? Wiec nie dopisuj wlasnej ideologii. Polska jest krajem Katolickim a co sie w Polsce dzieje? I tu nie chodzi tylko o zwierzeta ale i dzieciobojstwa, ostatnio wysyp straszny. I powiedz mi teraz, ze to jest sprawka jedynie pogan czy ateistow jak tam wolisz. No nie oszukujmy sie, jest duze zaklamanie wsrod KK i to nie jest moj wymysl. Ta opinia nie powstala na podstawie 1 czy 2 przykladow. A jesli nie identyfikujesz z ta czescia Katolikow o ktorej wypowiadam sie negatywnie to naprawde nie masz sie o co obrazac.
Nie wiem skad to wzielas, nigdzie nie napisalam jakoby Ksiadz sie wypowiedzial, ze pies to nie czlowiek. Gwoli wyjasnienia - przed kamerami w tv mogla to zobaczyc i uslyszec cala Polska, kiedy tvn zwrocil sie do Ksiedza, ze moze on przemowi do rozsadku jednemu z mieszkancow wsi, ktory znecal sie nad swoimi psami. Ale niestety Ksiadz zapomnial, ze zwierzeta maja rowniez prawo do godnego zycia na ziemi i powiedzial "przeciez to tylko pies".
Piszesz, ze w zadnym poscie mnie nie obrazilas a nawet nie zdajesz sobie sprawy jak mnie zabolalo, kiedy wyrazilas swoje WSPOLCZUCIE dla niewierzacych odnoszac sie do mojej wypowiedzi i wyjasnilam juz dlaczego nie bede po raz kolejny powtarzac. Jak nie bedziesz takich rzeczy wypisywac ja nie bede sie wypowiadac na temat Katolikow. Rowniez uwazam dyskusje za zakonczona i rowniez pozdrawiam.

Re: Wierzę w Boga. A Ty?

Megi, kochana wspomniałaś coś o gościnności. Wszyscy siedzą cicho , bo zobacz jakie było pytanie postawione przez Redblush. Gdzie tu wiara , a gdzie gościnność, jak to łatwo zejść z tematu.

BARBIE

Akurat chodzilo mi o przyklad uogolniania - uogolnianie negatywnie zawsze wywoluje oburzenie i protesty ale pozytywne nie, jeszcze nigdy nie slyszalam zeby ktos kiedys zaprotestowal na stwierdzenie, ze Polacy sa goscinni a przeciez nie wszyscy sa. Wiec to tez daje duzo do myslenia .

Re: Wierzę w Boga. A Ty?

Każda z Was ma trochę racji.. cieszę się, że jest zgoda, i nie bierzcie sobie tak do serca każdego słowa, wiecie jak to jest ze słowem pisanym.. czasem ktoś ma coś innego na mysli i nie chce skrzywdzić drugiej osoby ale nie wie jak coś napisać i mimo dobrych intencji i łagodności nie przekaże tego jak chce..

Wyróżnione
Szczególnie polecamy
Fora: