Trądzik ;/
Hej!
Zakładam ten wątek choć nie wiem czy to db pomysł. Makijaż jest przyjemna sprawą a tu wyskakuje z czyms takim.Ale postanowiłam że to zrobie bo może komuś to pomoże...Może dacie mi jakąś rade bo juz sama nie wiem co robić i mam doła przez to wszystko;/;/;/
Mam pytanie czy miałyście lub macie problemy z trądzikiem?Jak radzicie sobie z tym i w końcu co z makijażem?
Ja zawsze miałam w miarę ładna buzie czasem tylko coś mi wyskakiwało ale schodziło dość szybko jednak od pewnego czasu coś się zaczęło dziać nie dość że wyskakiwało mi tego coraz to wiecej to jeszcze zaczęło boleć aż w końcu pojawiały sie podskórne grudki które nie chcą zniknąc i zostaja przebarwienia. Byłam u dermatologa- rozpoznała trądzik. Dała mi antybiotyk i żel. Zapytałam czy moge sie malować-powiedziała że tak ale nie wiem czy to najlepszy pomysł;/ chyba lepiej żebym tego nie przykrywała niczym i spokojnie leczyła. W końcu wszedzie tyle barterii, żeby sie nie poprzenosiło...Sam podkład nakładany pedzlem może narobić bałaganu. Myje go zawsze i do płynu zaczęłam dodawac tyci spirytusu żeby zdezynfekowac to wszytsko ale sama nie wiem. Chyba zrezygnuje na jakis czas z makijażu;/ Chociaz jak pomyśle o tym że to wszytsko bedzie widac to aż mnie korci żeby troche poprawić....
I jeszcze jedno pytanie: może macie jakieś rady co zrobic żeby kuracja przyniosła lepsze efekty i żeby cały organizm lepiej to zniósł. Zaczęłam cześciej cwiczyć, jem owoce, pije duzo wody, staram sie unikac cukru (ale tak na mnie patrza słodycze że mi bardzo cieżko) sama juz nie wiem co mam robić. Przepraszam ze sie tak rozpisałam ale chciałam sie gdzieś wygadać ;(