Re: Szukam dobrego podkładu
Również mysle że każdy ma indywidualne potrzeby i trzeba próbować zanim trafi sie na swojego. Ja używam już od dawna Revlon corolstay i odpowiada mi jego krycie i konsystencja. Jeśli mam dzień z bardziej tlustą buzią matuje go pudrem transparentnym z sensique (którego też polecam). Teraz na szczęście doszłam do takiego etapu że rzadko używam podkładu. Czasem jak mam czerwoną buzie. Ogólnie uważam że jesli ktoś ma problemy z buzią (wypryski, przetłuszczanie sie) to powinien udać sie na kuracje do dermatologa i to zwalnczyć. Mówie tu oczywiście o poważnych zmianach np. trądzik. Ja miałam to szczęcie że trafiłam na cudowna panią doktor która wyleczyła mnie z tego paskudztwa. Diametralnie zmieniłam pielęgnacje swojej buzi i teraz ze skóry mieszanej/tłustej mam normalną
Ogólnie uważajcie na podkłady matujące (te które działają wewnątrz skóry i mają zmniejszać wydzielanie łoju, sebum) często przesuszają buzie która broniąc sie wytwarza jeszcze wiecej tłuszczyku.
Rozumiem oczywiście że czasem konieczne jest używanie takich kosmetyków. Mówie tylko o tym że jali któś ma możliwość np. zmienieć podkład na lżejszy lub nie używać go w ogóle to warto. Dobre jest też odstawienie kosmetyków wysyszających, z alkoholem, lub silnie działających (np. toniki)
W moim przypadku sie to sprawdziło. Przez pare ładnych lat miałam problemy z wypryskami, przetłuszczaniem, potem trądzik. Odstawiłam wszelkie drażniące preparaty, zaczęłam buzie myć zwykłym szarym mydełkiem (polecone przez dermatologa) i smarowałam sie jednym kremem. Tak przez ok pół roku rok.
Dzieki temu teraz mogę cieszyc sie tym ze nie musze już używać ani podkładu ani matujących kosmetyków ani korektorów.
Sory że tak zboczyłam z tematu ale myśle że to ma dużo wspólnego bo czasem zapętlamy sie w tym wszystkim. chcemy dobrze wyglądać i kupujemy kolejne kosmetyki. Do pielegnacji, do makijażu a czasem warto wszytsko odstawić a buzia sama znajdzie rozwiązanie
Pozdrawiam