Re: SUKNIA ŚLUBNA
Ale w sensie, że wyglądałam dziwnie? Wybrałam woalkę, bo niestety welon do mnie nie pasował, opierając się o moje ramiona, robił ze mnie jeszcze większego robocopa Mąż wybrał dla siebie frak angielski, więc ja chciałam dodać sobie trochę szyku retro, nie wiem, czy to mi się udało, ale czułam się dobrze ze sobą w tym dniu. No i fakt, że pracowały nade mną dwie fryzjerki i jedna wizażystka, miałam przy sobie dwóch fotografów... tak, to pozwala poczuć się wyjątkowo