Re: Żona i mój odwieczny problem

  • 2015-07-13, o 18:52
  • 45
  • 11 934
  • 32
  • 41

Re: Żona i mój odwieczny problem

Jak nakłonić żonę do teby aby mniej się malowała. Ma ładną cerę, a tyle tego na twarz nakłada, że po godzinnym zabiegu z rana jest kilogram cięższa...

 

Re: Żona i mój odwieczny problem

Może po prostu lubi się malować i sprawia jej to przyjemność. Raczej nie radziłabym nikogo do niczego nakłaniać, to jej cera i jej wybór. A jeśli już tak bardzo przeszkadza Ci jej makijaż to z nią porozmawiaj. Możesz zaproponować, żeby na próbę kilka razy pomalowała się delikatnie, może akurat spodoba jej się taka wersja i przy niej zostanie :)

Re: Żona i mój odwieczny problem

Ja także nie radziłabym jej do niczego zmuszać/nakłaniać. Lepszym sposobem jest rozmowa i spokojne wyrażenie swojego zdania.. Klaudia ma rację, może zaproponujesz jej wypróbowania delikatnego makijażu :)

Re: Żona i mój odwieczny problem

Może ma kompleksy w kwestii wyglądu? Popieram poprzedniczki, najlepiej byłoby po prostu z nią porozmawiać. :)

Sprawdź w sklepie ladymakeup.pl:

Re: Żona i mój odwieczny problem

jak sie maluje to niech się maluje, nie tobie ma się podbać a jej samej ;] musisz zaakceptować

Re: Żona i mój odwieczny problem

a wygląda w tym makijażu aż tak źle?:)

Re: Żona i mój odwieczny problem

zgadzam się z Klaudią i Kamiluśką

Re: Żona i mój odwieczny problem

ojej aż tak źle? może twoja zona pasjonuje się makijażem? jeśli makijaż jest wykonany starannie to nawet ten mocnejszy wygląda ładnie ;) a może dopiero się uczy malowac i jej nie wychodzi?:)

Re: Żona i mój odwieczny problem

zgadzam się z dziewczynami

Re: Żona i mój odwieczny problem

Przekonaj ją, że wygląda pięknie bez takiej ilości makijażu ;)

Re: Żona i mój odwieczny problem

Pasja pasją, ale zapychać skórę i przez to ją niszczyć grubym podkładem to inna sprawa. Może przekonaj ją tym, żeby dała skórze trochę odpocząć, zafunduj sesję mikrodermabrazji aby poczuła się lepiej. Coś wymyślisz, liczę na Ciebie! :)

Wyróżnione
Szczególnie polecamy
Fora: