Też radzę uzbroić się w cierpliwość Jeśli twoim problemem są tylko zaskórniki i drobne niedoskonałości warto wybrać się po kosmetyki do apteki - dermokosmetyki może nie sprawią, że od razu twoja skóra się zmieni, ale działają trochę lepiej niż drogeryjne. Chociaż wiadomo, że w wieku dojrzewania to jest problem, który można łagodzić, ale ciężko będzie się go pozbyć. Możesz też spróbować diety opartej w większej mierze na jedzeniu warzyw, sałatek i piciu świeżych koktajli i musów owocowo-warzywnych. Co prawda na tradycyjny trądzik młodzieńczy dieta też cudów nie zdziała, bo jest on raczej wynikiem burzy hormonalnej niż zatrucia organizmu, ale też może trochę złagodzić objawy. Nie polecam przesuszać skóry stosując tylko kosmetyki wysuszające i matujące oraz raczej powinno się unikać wystawiania zmienionych chorobowo obszarów na bezpośrednie działanie słońca (następuje chwilowa poprawa, ale skóra się wysusza i problem wraca ze zdwojoną siłą - pierwsza rada od dermatologa, którą dostałam, to był zakaz opalania się przy leczeniu trądziku i zaskórników).
Ja też się zmagałam z niedoskonałościami nawet po okresie dojrzewania. Pomogło mi dopiero odstawienie wszystkich kosmetyków do cery trądzikowej, zmywanie makijażu oliwą z oliwek, przemywanie twarzy płynem miceralnym i używanie kosmetyków nawilżających zamiast matujących.