O tak peeling kawowy jest super, tak na marginesie to właśnie mam już przygotowaną porcję na jutro Wiadomo sobota, wolne - czas na masaż ! Robię sobie peeling raz w tygodniu i owa kawowa maziaja, którą łączę z oliwką lub żelem pod prysznic gości u mnie ostatnimi czasy dośc często. Nawilża, wygładza i ładnie pachnie, a dzięki zawartości kofeiny działa przeciwcelulitowo.
Z drogeryjnych peelingów mogę z czystym sercem polecic peelingi Bielendy, te w słoiczkach, Bio Plantacja. Używałam bawełnianego i koralowego. Oba świetne, ale ten drugi o wiele bardziej przypadł mi do gustu, bo ma więcej drobinek. Kupuję go regularnie, jednak zamierzam się skusic na oliwkowy dla odmiany.
Dobry jest też peeling antycelulitowy Lirene pomarańczowy, szkoda że tak mało wydajny
A przed wyjazdami chwytam w sklepie za malutkie kolorowe peelingi Joanny naturia
Zaczynam blogowac !! Zobaczymy jak mi to pójdzie. Serdecznie zapraszam !www.milamakeupcity.bloog.pl