Re: NIE polecam...
Nie wiem czy macie jakieś doświadczenia z lakierami do paznokci Butterfly, ale ja mam dosyć koszmarne - kupiłam na wakacjach lakier w kolorze pastelowego brudnego różu (kolor jest b.delikatny) i po krótkim czasie zauważyłam że moje paznokcie zaczynają się niesamowicie łamać, płytka paznokcia zmieniła kolor i co chwilę musiałam podcinać albo piłować takie "zadziory", które odstawały od paznokci. W życiu nie miałam takich problemów! Myślałam że to z braku jakichś witamin i na kilka miesięcy odstawiłam zupełnie wszystkie lakiery i stosowałam tylko odżywkę przeciw łamaniu paznokci z Yves Rocher (polecam). Gdy wszystko wróciło do normy, a paznokcie odrosły zdrowe i mocne, postanowiłam je znów pomalować na jakiś kolor. Najpierw użyłam jakiegoś intensywnego odcienia i wszystko było okay, ale po jakimś czasie nie wiem co mnie podkusiło, że znów użyłam tego lakieru z Butterfly. Po trzech dniach (!) zobaczyłam że powtarzają się problemy sprzed kilku miesięcy, więc jestem pewna że to przez ten lakier! Od razu wylądował w koszu i żałuję że dałam się skusić bardzo niską ceną a przepłaciłam ten zakup zniszczonymi paznokciami... Teraz ponownie zaczęłam stosować odżywkę - tym razem z Avonu i muszę uzbroić się w cierpliwość...