Re: NIE polecam...
ja za emulsje do ciała oilatum w aptece dalam jakies hmmm27 złotych ale uzywam jej zamiast emulsji z olay do twarzy:) zamiast kremu
Nie miałam okazji używać jeszcze.
a który jest najjaśniejszy i nie ma różowych tonów?
Nie miałam okazji używać tego podkładu.
Wydaje mi się, że ma bardzo drobno zmielone drobiny i nie są widoczne na skórze.
Coś dla mnie widzę :)
Nie miałam okazji używać jeszcze.
Kryolan ma profesjonalne produkty i bardzo trwałe.
Tak, bardzo fajny produkt.
Czy rzeczywiście jest wodoodporny?
ja za emulsje do ciała oilatum w aptece dalam jakies hmmm27 złotych ale uzywam jej zamiast emulsji z olay do twarzy:) zamiast kremu
To tylko w aptece można kupić? Może wypróbuję jak znajdę pracę. Albo poprosze o próbki jak będą mieli
poproś, emolium ma dosc duże próbki:) zawsz eemulsję stosuję jako krem, i taniej i wydajniej:)
Fluid Astaor natural finish, największy bubel jaki miałam. Producent zapewnia, że po aplikacji tego fluidu nasza buzia będzie wyglądała super. Zapomniał dodać, że tego fluidu nie da się w ogóle nałożyć na twarz. A tam gdzie go nałożymy i chcemy rozetrzeć, to rozcierając ścieramy produkt. Ani dłońmi, ani pędzlem nie można go nalożyć. Nie polecam nikomu. Ja byłam strasznie rozczarowana, zasugerowana tym, że Astor to dobra marka. Może tylko ten jeden produkt mają fatalny, ale po niemiłych doświadczeniach nie wiem czy skuszę się na zakup innego produktu tej marki. Dotychczas używałam fluidu INGRID COSMETICS IDEAL face i w porównaniu z Astor jest o niebo lepszy, a jego cena jest o połowę niższa.
Mnie nie uczulają tylko kosmetyki z AA, wszystkie pozostałe niestety uczulają, nieważne czy to nivea, lirene, perfecta, ziaja itp, wszystkie powodują podrażnienia. Ale nie będę polecać AA wszystkim, bo wiem że niektórzy mieli po nich podrażnienia, każda skóra ma inne potrzeby i na co innego reaguje uczuleniem. Dostałam w aptece próbki różnych kremów z róznych firm m.in. ziaja i nivea i po jednorazowym użyciu miałam czerwoną, wysuszoną twarz, potem podleczyłam ją AA i kiedy znów użyłam kolejnej próbki z ziaji, czy nivea, znów było podrażnienie ;/
Mam z AA całą serię "efekt matujący" i mogę z czystym sumieniem polecić, jak dla mnie rewelacja. Dobrze matują a skóra jest jednocześnie nawilżona. Poza tym nie wyskakują mi przy ich stosowaniu pryszcze i zaskórników jest jakoś mniej. A tak szczerze to moja cera lepiej wygląda jak stosuję kosmetyki z AA niż z vichy norma derm po nich to miałam dziwne rewelacje na twarzy, tych nie polecam.
Odniosę się do mieszania podkładów. Mieszam różnych firm i jeszcze nie zauważyłam żeby coś się z nimi działo a nawet dają jeszcze lepszy efekt niż samodzielnie.
.
Tez zaczelam mieszac i jest ok
Nie polubiłam mleczka ogórkowego ZIAJA do oczyszczania twarzy. Zapach przyjemny ale jeśli spróbujecie kontaktu tego preparatu z okiem ... uuu, zaczerwienienie i pieczenie gwarantowane. Miałam różne mleczka i tylko to tak na mnie działało. Poza tym nawet jak stosować go na resztę twarzy to nieprzyjemnie się na niej ślizga.
No co Ty mówisz, ja mam dość wrażliwą cerę, a mleczko z Ziai bardzo dobrze zmywa mi makijaż, nie mam podrażnień, ani żadnych problemów... A właśnie czytam w necie o nim różne opinie i bardzo mnie one dziwią Ale widać to loteria z tym mleczkiem...
No cóż, po firmie Bourjois spodziewałam się lepszego produktu. Mam tę paletkę cieni: http://beaut.ie/blog/wp-content/uploads ... mation.jpg
i niestety muszę ponarzekać - bardzo kiepska pigmentacja, trzeba nałożyć naprawdę dużo, drapiąc pędzelkiem po cieniu żeby cokolwiek było widać... :/ Nie polecam, szkoda kasy!
Ogólnie raczej wysusza usta, a kolor nie utrzymuje się nawet kilku godzin (producent zapewnia 16! Chyba jakiś żart!) Wyciera się od środka ust przy jedzeniu lub piciu i oczywiście wygląda to nie do przyjęcia. A zetrzeć resztę bez mleczka do demakijażu trochę ciężko, natomiast poprawki ciężko nanieść, bo efekt słaby, więc już wolę każdą inną szminkę, która w razie "zjedzenia" ściera się równomiernie, a poprawki nie sprawiają trudności.
Ja nie polecam palety rozświetlaczy Oriflame beauty Reveal Kit. Zapłaciłam ok. 20zł za paletę trzech rozświetlaczy (jest ich 3g...). Po pierwsze - nie da się ich nakładać pędzlem, bo powierzchnia każdego z rozświetlaczy jest za mała. Pozostaje opuszek palca lub pacynka do cieni - nie jest to wygodne. Po drugie - zero efektu. Rozświetlacze różnią się od siebie kolorem, ale tylko w opakowaniu - po nałożeniu na twarz raczej ich nie widać. Kasa wydana w błoto, ale muszę je jakoś zużyć do końca - może będę je nakładać na jakiś bronzer czy róż.
Zadzwoń do nas +48 785 455 777
Czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 08:00-16:00
Koszt dostawy do kraju Stany Zjednoczone, już od 24.60 zł (uzależnione od wagi produktów), produkty w magazynie wysyłamy już w 24h. (Sprawdź szczegóły)
Zakupione produkty możesz zwrócić lub wymienić w ciągu 14 dni od odebrania. (Sprawdź szczegóły)