Re: Mężczyźni i makijaż
Nie wyobrażam sobie, żeby facet nakładający na siebie makijaż w miejscu innym niż plan telewizyjny czy filmowy pozostawał nadal męski.
Musi rzeczywiście pięknie pachnieć ♥
A jest mocno ścierający?
Polecam, pięknie pachnie!!!
Nie miałam okazji używać i w ogóle nosić paznokci tytanowych.
Ja też polecam, próbowałam i efekt jest widoczny.
Moja mama używa. Najważniejsze to dobrać właściwy kształt i odpowiednio przykleić, aby uzyskać p...
Nie znam tego produktu, ale wydaje mi się, że może szczypać w usta delikatnie.
Nie używałam ani jednej, ani drugiej maski.
Używaliście może tej maski?
Nie wyobrażam sobie, żeby facet nakładający na siebie makijaż w miejscu innym niż plan telewizyjny czy filmowy pozostawał nadal męski.
Ja to samo jak teraz widzę niektórych mężczyzn jak dobają o siebie i robią makijaże przecież to jest straszne, świat przewraca się do góry nogami :(
Śmieszy mnie definiowanie męskości poprzez makijaż, idąc tym tropem dziewczyna go nie nakładająca jest mało kobieca :D. Każdy ma własną wolę i niech robi co chce, jak widzę zawstydzonych chłopaków z trądzikiem to mi ich szkoda. Uważam że dobrym zwyczajem jest gdy partnerka zakryje partnerowi pryszcza czy cienie pod oczami albo wyskubie delikatnie brwi gdy mają ślub czy inną ważną okazję. Argument że ktoś go nieumiejętnie nałożył też do mnie nie przemawia, bo widziałem wiele takich pań.
I Ared elegancko pozamiatał temat, dobra robota!
Ja to samo jak teraz widzę niektórych mężczyzn jak dobają o siebie i robią makijaże przecież to jest straszne, świat przewraca się do góry nogami :(
W takim pojęciu, to ten świat już dawno przewrócił się do góry nogami, droga pani! Mało tego, on po prostu wiruje z prędkością dobrej turbiny! Dlaczego tak jest? Aby do końca przebić tę bańkę iluzji, że makijaż to kobiecy bastion, podpowiem aby zajrzeć czasem na Instagrama. Otóż na nim dziewczyny chwalą się makijażem, który oprócz setek filtrów graficznych, prezentuje także techniki żywcem wyjęte ze sceny drag queenów (mężczyzn parodiujących kobiety). Oczywiście są różne sceny dragu, ale mam na myśli tutaj kategorię makijażu najbardziej przekonującego (fishy queens). Co kopiują? Chociażby konturowanie czy brwi "3D".
Także to dopiero jest straszne, prawda? :)
Jak młode dziewczyny kopiują techniki makijażu od mężczyzn, a całej czystości kobiecego, delikatnego makijażu broni... inny mężczyzna! Mówię tutaj o panu Waynie Goss (gossmakeupartist na Youtube), który apeluje do serduszek młodych i starszych dziewczyn, aby nie iść stroną "męskiego makijażu", a tonować wszystko pod subtelny wygląd. Prawdopodobnie dostał nawet za to po dziobie na ulicy, także makijaż to poważna gra. ;)
Dlatego nie ma co się oburzać na udział mężczyzn w tworzeniu czy stosowaniu makijażu, bo może się okazać, że to żaden nowy wybryk, a sztuczka stara niczym ten przewracający się świat.
Zdrówka życzę, hej!
Kobiecość przejawia się nie tylko przez makijaż ;) poprzez ubranie, uczesanie, sposób chodzenia, poruszanie rękoma, wiele rzeczy składa się na to czy dziewczyna jest bardziej, czy mniej kobieca. Tak samo jest w męskości, któej dodaje muskulatura, lub ubranie, uczesanie, sposób chodzenia itp. Kobiety mają swoje kobiece cechy, a mężczyźni swoje i myślę, że kobiecymi cechami nie doda sobie chłop męskości, jeśli jest inaczej to jutro ścinam się na łyso i zapuszczam włosy na nogach i ciekawe czy doda mi to kobiecości czy wręcz jej zabierze? Tak samo z makeupem u faceta, raczej odejmie on męskości.
Jedyne, co ja robię z moim facetem to brwi (ma okropnie dużo włosów!!) i trzeba o nie zadbać. A tak to czasem przemycam krem do rąk i próbuje błagać o balsam do ust, bo ma suche. I to koniec.Nie wyobrażam sobie malującego się, 100% faceta. Jedyne co jestem w stanie zaakceptować to puder jeśli ktoś pracuje w TV.
U mnie podobnie - jeśli chodzi o brwi, dłonie i usta, mój mąż dodatkowo krem do twarzy i pod oczy używa, ale to dlatego, że mu kupiłam.
Makijaż u faceta to zły pomysł.
Całkiem ciekawy temat.Ja pewnie malowałabym mężczyznę tak, jak maluję kobietę... czyli w zależności od potrzeb klienta. I jeżeli dla danego pana szczytem byłoby przypudrowanie błyszczącej cery, to ok, gdyby zaś inny pan poza zatuszowaniem niedoskonałości, nawilżeniem ust itd. chciał się robić na Jacka Sparrowa czarnym eyelinerem, to też ok. Chociaż dla mnie to w ogóle nie działa tak, że pomalowany mężczyzna nie jest męski a niepomalowana kobieta jest niekobieca, raczej po prostu wszystko dla ludzi, i nie każdemu wszystko musi się podobać.
popieram
Nie wyobrażam sobie mojego mężczyzny w makijażu.
Ja też jakoś nie mogę się przekonać do mężczyzn w makijażu :)
Zadzwoń do nas +48 785 455 777
Czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 08:00-16:00
Koszt dostawy do kraju Stany Zjednoczone, już od 24.60 zł (uzależnione od wagi produktów), produkty w magazynie wysyłamy już w 24h. (Sprawdź szczegóły)
Zakupione produkty możesz zwrócić lub wymienić w ciągu 14 dni od odebrania. (Sprawdź szczegóły)