Makijaż mnie trochę krępuje

  • 2015-10-06, o 20:40
  • 80
  • 26 544
  • 50
  • 72

Re: Makijaż mnie trochę krępuje

Moim zdaniem jest to po prostu kwestia przyzwyczajenia :)

K.K.

Re: Makijaż mnie trochę krępuje

używaj lżejszych kosmetykow i w mniej wyrazsty sposób :)

Re: Makijaż mnie trochę krępuje

Maluj się delikatnie

stopniowo dokładaj kolejne kosmetyki i się przyzwyczaisz

Re: Makijaż mnie trochę krępuje

Nakładaj najmniej jak sie da!

Re: Makijaż mnie trochę krępuje

Kobieta nie ma obowiązku malować się na co dzień. To typowy stereotyp który tak mocno zakorzenił się w umysłach ludzi, że kobieta wręcz czuje nacistk czy to od mężczyzny bliskich bądź znajomych żeby być umalowana. Przecież makijaż jest wyznacznikiem piękna oraz kobiet sukcesu. Moim zdaniem nie trzeba na co dzień się malować jeżeli ktoś się w nim źle czuje. Można maskować drobne mankamenty przebarwienia skóry czy podkreślanie brwi jak naprawdę ma się żadkie włoski. Nie trzeba od razu nakładać sobie podkładu na twarz, malować ust ani oczu. Wszystko zależy od tego jak człowiek się z tym czuje. I najważniejsze nie rób nic na siłę i wbrew sobie. Jeżeli nie lubisz się malować to się nie maluj. Bądź spróbuj delikatnie podkreślić tylko brwi i rzęsy i też będziesz ładnie wyglądać (rofl)

Sprawdź w sklepie ladymakeup.pl:

Re: Makijaż mnie trochę krępuje

Mnie też, ale jego brak

nie mam czegoś takiego

Mam podobnie od jakiegoś czasu, przerzuciłam się na bardzo delikatny, prawie niewidoczny makijaż :)

Re: Makijaż mnie trochę krępuje

Make up no make up to super rozwiązanie na co dzień, skóra wygląda zdrowo, ale nie nakładamy tony makijażu. Ja używam podkładu, rozświetla cza, tuszu do rzęs i eyeliner Celebrities to wystarcza mi w zupełności.

Wyróżnione
Szczególnie polecamy
Fora: