Krem na zimę
Założyłam ten wątek bo dużymi krokami zbliża się zima. U mnie już jest palone i zaczynam mieć problemy. Na ogół mam skórę tłustą, zwłaszcza w strefie T ale zimą mam problemy z policzkami. Strasznie mi się przesuszają. Nie całe ale mam takie place, gdzie zdarza się że skóra aż schodzi. Co raku próbuje dobrać odpowiedni krem, który zmatowi ale i dobrze nawilży. I co roku po kilku próbach wracam do stałego sposobu, czyli na dzień krem co stosuje zwykle a na noc na policzki nakładam sporą ilość kremu bambino. Jak do tej pory najlepiej się sprawdził. Może macie jakieś inne sprawdzone sposoby.