Kosmetyki z dyskontów
Hejka,
Widzę że coraz bardziej wypasione są gablotki w Biedronkach, Simply i nawet w Lidlu coś tam zaczyna się kolorówka rozrastać stąd moje pytanie.
Jak oceniacie jakość kosmetyków z Biedronki (szminki, cienie, podkłady) i tych tuszów Luluxe z Lidla? Warto czasem kupić sobie na focha kolorówkę BeBeauty/Bell/HEAN z takich miejsc, czy szkoda wydawać pieniążki na takie rzeczy?