Kolacja na rocznice:)

  • 2011-08-19, o 06:47
  • 66
  • 35 908
  • 34
  • 47

Re: Kolacja na rocznice:)

Wiecie dziewczyny.. mój mąż jest z wykształcenia kucharzem i bardzo dobrze gotuje więc ja muszę Go czymś zaskoczyć.. Wybrałam owoce morza.. On bardzo je uwielbia i na dodatek jest to najlepszy na świecie afrodyzjak (mówię to z doświadczenia ) Nigdy się nie zabierałam za takie typu jedzenie ale wyszło pycha! Danie główne - owoce morza w sosie pomidorowym, na deser .. serniczek na zimno z brzoskwinkami Wiem ,że to nie żadne specjały ale mężowi baaaaarrrrdzo smakowało I najwazniejsze że liczy sie gest

Re: Kolacja na rocznice:)

Wiecie dziewczyny.. mój mąż jest z wykształcenia kucharzem i bardzo dobrze gotuje więc ja muszę Go czymś zaskoczyć.. Wybrałam owoce morza.. On bardzo je uwielbia i na dodatek jest to najlepszy na świecie afrodyzjak (mówię to z doświadczenia ) Nigdy się nie zabierałam za takie typu jedzenie ale wyszło pycha! Danie główne - owoce morza w sosie pomidorowym, na deser .. serniczek na zimno z brzoskwinkami Wiem ,że to nie żadne specjały ale mężowi baaaaarrrrdzo smakowało I najwazniejsze że liczy sie gest

Angel1712

Super Angel myśle że to będzie świetny i smakowity pomysł
Mimo iż twój mąż jest kucharzem tym powinnaś go zaskoczyć
pozdrawiam Udanej kolacji :

Re: Kolacja na rocznice:)

A może na takie wielkie święto to On by coś przygotował he he

Paola

Masz racje Paola Dajmy się mężą wykazac kulinarnie.
Ja 27 czerwca mialam drugą rocznice ślubu i to nie ja, ale mój małżonek przygotowywał romantyczną kolację, byłam mile zaskoczona Zresztą w naszym związku to on jest mistrzem w gotowaniu, ja tylko degustuje
Jako danie główne była pieczeń z indyka z farszem serowym
A na deser tiramisu, do popicia wino półsłodkie wytrawne

Takie menu osobiście polecam


Zazdroszcze takiego mężusia
A co do menu to indyk brzmi wyśmienicie

Sara-2011

Również zazdroszczę. Mój to pewnie nawet ziemniaków na obiad nie umiałby dopilnować:/

Re: Kolacja na rocznice:)

to się nazywa uczta Angel mogłaś uprzedzić, że mąż jest kucharzem- zaproponowałybyśmy bardziej wyszukane potrawy ;p heheeh zazdroszczę oczywiście również mój men ma dwie lewe ręce do garów ;p

Re: Kolacja na rocznice:)

A mało tego bo w najbliższej rodzinie mam aż trzech kucharzy.. - Mąż,brat i szwagier tak więc żyć nie umierać Mąż pracuje całkiem w innym fachu - na budowie i nie dość ze w domu mamy pełno Jego gratów od klei, tynków,szpachli po jakieś dziwne piły,fleksy itp. to na dodatek jego fantazje i smak kulinarny czasami mnie przeraża.. Usłyszał kiedys od znajomego , ze slimaki winniczki sa bardzo smaczne.. wiec udalismy sie w podróz do lasu . Komary i pokrzywy to nic w porownaniu co mnie czekało pózniej.. Wrocilismy do domu z 60 szt. ślimakow. Najpierw trzeba bylo je trzymac przez tydzien w osobnym miejscu i co jakis czas zasypywac sola . Pozniej przyszedł czas na kontakt fizyczny.. hehe po ugotowaniu musiałam wydłubywac je wykałaczka z muszli ;/ i pomimo wstretnego zapachu i dziwnego uczuciu w dotyku dałam rade mąż wrocil wieczorem z pracy i zafundował sobie "pyszna" kolacje.. Ja juz nie brałam udzialu w dalszych czynnosciach przygotowawczych i nie moglam patrzec jak te małe robale lądują mu w ustach.. Za dużo jak na jeden dzień

Re: Kolacja na rocznice:)

masakra ;p chyba bym tego nie wytrzymała mi robi się słabo od samego czytania, a co dopiero dalej ;p

Sprawdź w sklepie ladymakeup.pl:

Re: Kolacja na rocznice:)

u mnie rocznice( jeszczze nie ślubu) przygotowuje on:)...ale musi byc lekko- żeby nie czuć się cięzko i nie byc napchanym- na miłosc Boską to nie obiad tylko kolacyjka:)

roladki Krzycha

piers z kurczaka rozbijamy cieniutko i uwaga zeby nie zrobic dziury
kladziemy na folie aluminiowa posypana ziolami i grubomielonym pieprzem...
kurczaka przyprawiamy od srodka, smarujemy pesto- ajvarem- czymkolwiek takim
kladziemy paseczki suszonych pomidorow i mozarelle, albo ( klapsa szpinaku z czosnkiem plus fetę) ...zawijamy w roladke
zawijamy folia aluminiowa ale w charakterystyczny sposob, nie dookola- bo dostanie sie woda (moge pokazac jaki to sposób)
do wrzątku na 15 minut i gotujemy
podajemy z sosem maslanym lub pomidorowym i salatka caprese lub grecką
(wersja dla twardzieli- po ugotowaniu lekko obsmazyc na maselku)

deser: (bo nie o to cvhodzi by tego dnia stac caly dzien w kuchni jak jakas kuchta- nawet jesli sie to kocha- to kurcze---nie tego dnia! tego dnia maseczka, makijaz, spacer, muzyka, o to zadbajmy!),, dl;atego na deser ja ...
kupilam piekne pucharki do lodow
kupilam gotowe kremy- waniliowy i czekoladowy
ubilam dodajac wiorki czekolady
na gorę galaretka- ale nie na sztywno- taka wiecie- teżejaca zeby byla przy jedzeniu, owoce i inne tam szmery bajery- bita smietana, ze 2 rureczki ale w srodek zawsze...wisnie w likierze lub dzemiku kwasnego łyżeczka, np pożeczkowy

nie bede jędza- krem w tym roku robie swój

ale kochane...nie o to chodzi w rocznice zeby robić kuchenne rewolucje:0

pozdrawiam:)

http://kolorowypieprz.blogspot.com - zapraszam na mojego bloga:)

Re: Kolacja na rocznice:)

A mało tego bo w najbliższej rodzinie mam aż trzech kucharzy.. - Mąż,brat i szwagier tak więc żyć nie umierać Mąż pracuje całkiem w innym fachu - na budowie i nie dość ze w domu mamy pełno Jego gratów od klei, tynków,szpachli po jakieś dziwne piły,fleksy itp. to na dodatek jego fantazje i smak kulinarny czasami mnie przeraża.. Usłyszał kiedys od znajomego , ze slimaki winniczki sa bardzo smaczne.. wiec udalismy sie w podróz do lasu . Komary i pokrzywy to nic w porownaniu co mnie czekało pózniej.. Wrocilismy do domu z 60 szt. ślimakow. Najpierw trzeba bylo je trzymac przez tydzien w osobnym miejscu i co jakis czas zasypywac sola . Pozniej przyszedł czas na kontakt fizyczny.. hehe po ugotowaniu musiałam wydłubywac je wykałaczka z muszli ;/ i pomimo wstretnego zapachu i dziwnego uczuciu w dotyku dałam rade mąż wrocil wieczorem z pracy i zafundował sobie "pyszna" kolacje.. Ja juz nie brałam udzialu w dalszych czynnosciach przygotowawczych i nie moglam patrzec jak te małe robale lądują mu w ustach.. Za dużo jak na jeden dzień

Angel1712

Ja we Włoszech jadłam ślimaki marynowane w winie z polentą, były nawet dosyć smaczne
Naprawde polecam spróbować, może komuś posamkują

Re: Kolacja na rocznice:)

O widze, że ślimaczki do jedzenia he he
A ja jadłam , są dosyć dobre smakują podobnie jak marynowane grzyby
Ja osobiście lubie próbować wszelkich dań polecam również ośmiornice bardzo dobra
Nie wzsystkie dania tego typu kojaża nam się smakowicie ale mimo to dobrze przyżadzone potrafią być naprawde dobre
Pozdrawiam !

Re: Kolacja na rocznice:)

Ja może i bym się skusiła na slimaki ale juz sam czas od momentu zbioru az do ostatecznej obrobki totalnie mnie zniechecił do ich sprobowania... owoce morza zjem więc naszego slimaczka pewnie tez ale musze go zobaczyc dopiero przyrządzonego na talerzu nie wczesniej.

Wyróżnione
Szczególnie polecamy
Fora: