Witajcie DZiewczyny moja kolezanka ma problem,mianowicie od jakiegos pol roku ma skore(na czole, na nosie-przy nosie i przy nosie ma jedno male naczyko ,na policzkach zaczerwiniona) i nie wie w jakim sposob sie z tym uporac,obeicalam jej ze sie tutaj dziewczyn popytam ,jak moze poradzic sobie z tym problemem?.. moze jakis skuteczny krem na to znacie? jakies ziolka?,jakis olejek??sposob na zlikwidowanie tego problemu ?
Miałam ten sam problem, tylko że ja miałam tylko lewy czerwony policzek. Z początku nawilżałam wszelkimi kremami w tym do skóry wrażliwej (aby dodatkowo nie podrażnić i nie uczulić - NIVEA baby etc.) - używałam kremów z marki lirene, nivea serii aqua, hydra (wszystko co głęboko nawilża), ale nie przynosiło to żadnych rezultatów. Udałam się więc do dermatologa, który przepisał mi robioną na zamówienie maść na bazie sodium hydroxine (o ile dobrze pamiętam)... trochę to pomogło (zmniejszył się zakres zaczerwienienia). Później darowałam sobie kolejną wizytę i postanowiłam "poeksperymentować" dalej nawilżając . Zaczęłam od kremu na naczynka i udało się . Zmniejszyłam intensywność czerwieni kremem do cery suchej i normalnej (cera naczynkowa) DAX COSMETICS PERFECTA . Ostatecznie policzek wrócił do normalnego koloru z czego się bardzo cieszę dzięki BALSAMOWI PO GOLENIU, który jak później zanalizowałam zawierał alantolinę, która ma szerokie zastosowanie nie tylko w upiększaniu (walka z trądzikiem), a także w leczeniu łuszczycy, gojeniu się oparzeń. W aptece jest wiele maści z alantoniną (myślę, że bez recepty się je kupi). Ewentualnie można spróbować posmarować cerę PANTENOLEM, którego sekretnym składnikiem są humektanty (trwale wiążą wodę). W aptece można kupić także witaminę A w maści która odpowiada za prawidłowy stan naszej skóry . Jeśli przy zaczerwienieniu występuje świąd może to być atopowe zapalenie skóry.
Co wiedziałam do napisałam mam nadzieję, że koleżance uda się pokonać zaczerwienienia bez konieczności wizyty w gabinecie kosmetycznym na zabieg laserowy (co najwyżej na cytrusowe maseczki odżywcze). Ważne, żeby w trakcie leczenia NIE MALOWAŁA SIĘ i pamiętała o dobrym doborze kosmetyków do swojej cery. Często (niestety) kobiety, nie potrafią dokładnie określić typu swojej cery i powinny skorzystać z okazji zbadania jej typu (w drogerii podczas promocji kosmetyków jakiejś firmy) bo to nic nie kosztuje, a tylko wyjdzie naszej cerze jak i nam na zdrowie psychiczne (za wydane pieniądze na maści w aptece można by kupić ulubione perfumy <3 )