Ćwiczycie - co i jak?
- 2015-03-24, o 19:11
- 145
- 44 688
- 87
- 106
Re: Ćwiczycie - co i jak?
ćwiczę mel.b tylko 2 razy w tygodniu, bo na więcej nie mam czasu.
latem jexdziłam dużo rowerem,
Re: Ćwiczycie - co i jak?
Sprawdź w sklepie ladymakeup.pl:
Re: Ćwiczycie - co i jak?
Lubię wskoczyć na twister magnetyczny, swój dorwałam w Netto. Mam jeszcze takie koło poprawiające równowagę z Biedronki. Najczęściej jednak tańczę przed lustrem ;)
Re: Ćwiczycie - co i jak?
Ćwiczę od wielu, wielu lat sama w domu i przeszłam przez wszystkie możliwe ćwiczenia. Ostatnio odkryłam i polubiłam progrmy Ewy Chodakowskiej. Jeden program liczy średnio 40 minut. Są one bardzo dynamiczne i na pewno nie łatwo się znudzą. Po tych ćwiczeniach człowiek leży ze zmęczenia, ale jest szczęśliwy, więc warto. Mój ulubiony to Killer, któy opiera się na treningu interwałowym, czyli spala się kalorie nie tylko w czasie wykonywania ćwiczeń, ale i długo po, przez co jest bardziej efektywny.
Re: Ćwiczycie - co i jak?
a ja nie mogłam wytrwać w domowych ćwiczeniach. Od tygodnia pływam 3 razy w tygodniu:) Obym wytrwała. Trzymajcie kciuki.
Re: Ćwiczycie - co i jak?
u mnie ciezko z dyscypliną
Re: Ćwiczycie - co i jak?
Przede wszystkim najważniejsza jest systematyczność. Miałam taki okres, że chciało mi się ćwiczyć, czułam, że muszę, że jak nie poćwiczę to czegoś mi brakuje, a później musiałam przerwać treningi na dwa tygodnie ze względów zdrowotnych i niestety już do nich nie powróciłam. Nie należę do osób otyłych, czy grubszych. Po prostu chciałam wymodelować swoją sylwetkę, żeby dobrze czuć się w swoim ciele. Brakuje mi motywacji, osób, które razem ze mną zaczną trenować, wspierać i wymieniać się spostrzeżeniami.Najzwyczajniej w świecie mi się nie chce. Nie jest to kwestia wolnego czasu, bo są dni kiedy strasznie mi się nudzi i na siłę szukam sobie zajęć. Czy to jakiś mega nudny film, granie w literaki na kurniku czy bezsensowne siedzenie na facebooku i oglądanie zdjęć wysportowanych dziewczyn w połączeniu ze wzdychaniem, że ja też bym chciała tak wyglądać, też bym chicała mieć taki brzuch czy nogi, ale no kurdę one nie mają tego z nikąd. Ciężko na to pracują, trenują kilka razy w tygodniu, nie siedzą i nie marudzą tylko spełniają swoje marzenia a moje pozostaje jedynie w głowie. Ale tak sobie myślę, że gdybym tu znalazła osoby, które też chcą zacząć ćwiczyć, ale tak jak ja nie mają takiego kopniaka, nie chce im się samym zacząć może zmotywujemy się nawzajem i zaczniemy nie jutro, ale już dzisiaj :D Co Ty na to? Może masz jakieś sprawdzone treningi z yt, które będą przyjemnością a nie smutną koniecznością, do których z chęcią się powraca :D dziewczyny ruszmy tyłki już dzisiaj, zaraz. Co ja mówię zaraz, teraz :D