NAWET w naturalnych szamponach do wlosow jest ALKOHOL -ktory wzmaga przetluszczanie sie skory tak naprawde+podraznia+wysusza...
SLS-jest w prawie kazdym produkcie,zelu,szamponie dla dzieci !! NIE SILIKONY,parabeny powoduja tyle zla,jak wlasnie SLS SLES,chlor,alhohol!!
NIE WSZYSTKO CO Naturalne jest dobre,wskazane !!Czesto wrecz dziala na nasza niekorzysc!!
SLS i SLES to tanie detergenty syntetyczne, stosowane od dawna w przemyśle do odtłuszczania i mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Możemy je znaleźć w praktycznie każdym szamponie, żelu myjącym, czy płynie do kąpieli. Są to prawdopodobnie najbardziej niebezpieczne ze składników stosowanych w pielęgnacji skóry i produktach do pielęgnacji włosów. To związki chemiczne powodujące lepsze pienienie się produktu, do którego są dodawane. Powodują przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym prosaków). Szczególnie szkodliwie działają na skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów płciowych.
Badania na University Medical College of Georgia, wskazały, że SLS po wniknięciu do organizmu, kumuluje się w tkankach. Badanie pokazało również, że SLS dostając sie do oczu małych dzieci może powodować ich uszkodzenie, a u osób dorosłych rozwój zaćmy.
SLS jest szkodliwy dla skóry i włosów. Czyści przez niszczenie warstwy lipidowej skóry i przez to działa wysuszająco, co przy cerze trądzikowej może powodować nadmierne tłuszczenie sie skóry, która ”broni się” wydzielając łój. Otrzymuje się w ten sposób skutek odwrotny do zamierzonego.
Oczywiście w kosmetykach jest niewielki procent tych substancji, ale mogą się one kumulować w organizmie osiągając niebezpieczną ilość. Dlatego warto czytać składy kosmetyków i unikać kupowania tych zawierających SLS lub SLES. Największy problem stanowi znalezienie w marketach szamponu lub żelu pod prysznic, bez takowych związków. Warto wtedy zajrzeć do działu dziecięcego. Niektóre firmy zadbały o to, by nie narażać naszych pociech na kontakt z tymi substancjami, tworząc odpowiednie kosmetyki . My dorośli też możemy z powodzeniem, z nich korzystać
Jak podaje News Health, w markowych szamponach wykryto środki kancerogenne. Oznacza to, że za każdym razem, gdy myjesz włosy, masz kontakt ze składnikami innymi niż te zadeklarowane na etykiecie opakowania
Substancje te mogą być szkodliwe dla zdrowia. Badaniu poddano kilkaset szamponów znanych marek, sprzedawanych na całym świecie. W stu z nich stwierdzono niebezpieczne dla ludzkiego organizmu składniki rakotwórcze niewymienione na liście składu. Chodzi o cocamide diethanolamine (Cocamide DEA). Jest to modyfikowany olej kokosowy, który używa się nielegalnie do produkcji szamponów i mydła w płynie, aby uzyskać efekt lepszego pienienia podczas mycia ciała.
Kontrolę przeprowadziło Amerykańskie Centrum Środowiska i Zdrowia w Oakland (Kalifornia, USA). Fakt, że producentom udaje się dodawać do swoich produktów Cocamide DEA jest przerażający. Są przecież instytucje, które certyfikują mydła i szampony przed dopuszczeniem ich na rynek. Sytuacja ta daje do myślenia i wymaga zachować czujność. Może warto rozważyć powrót do naturalnych produktów w celu zachowania higieny?
http://www.youtube.c...d&v=LR0qs-HTAug