Baza pod cienie do powiek
Jestem trochę zdziwiona, że nie ma tutaj jeszcze takiego wątku (przeszukałam forum, nie znalazłam...) Pora więc porozmawiać na temat... baz do cieni. U mnie żadne cienie się bez bazy nie chcą trzymać i w godzinę po zrobieniu makijażu mam już całe cienie zrolowane. I, niestety, niektóre bazy też sobie z tym nie radzą Pierwsza, jaką stosowałam, zakupiona była w Sephorze - totalny niewypał. Ciężko ją było rozprowadzić na powiece i nie trzymała się. Konsystencja? Trochę jak wosk. Obecnie już chyba nie ma jej w sprzedaży. Kolejna, którą wypróbowałam, to była (nieco tańsza) baza do cieni z Catrice. Baza płynna, cienie trzymały się świetnie - mogłam umalować się rano, spać w makijażu i następnego dnia rano cienie nadal trzymały się na powiekach. Minusem tej bazy była mała wydajność - najwyżej 3 miesiące codziennego stosowania. Obecnie mam bazę do cieni z Inglota i jest to totalny niewypał, podobnie jak baza z Sephory - cienie nie trzymają mi się w ogóle na powiekach. Ta baza potrafi się mi zrolować już w trakcie nakładania. W dodatku jak już uda mi się nałożyć cienie, po chwili rolują się w załamaniu, tak jakbym nie miała żadnej bazy :/
Teraz mam pytanie do was: jakich baz do cieni używacie? Które z czystym sercem możecie polecić? Jak z wydajnością tych produktów? I jak cenowo? Szukam obecnie bazy, która by mi się ładnie trzymała tak jak ta z Catrice i była trochę bardziej wydajna. Boję się trochę eksperymentować w ciemno, bo po prostu szkoda mi pieniędzy na produkt, który po paru dniach pewnie trafi do kosza, bo nie będzie spełniał moich oczekiwań. Mam nadzieję, że wasze posty mi pomogą w wyborze bazy idealnej
Pozdrawiam!