Baza pod cienie do powiek

  • 2012-10-02, o 15:36
  • 61
  • 22 924
  • 36
  • 47

Re: Baza pod cienie do powiek

Polecam bazę pod cienie z Inglota 01 bardzo fajna, wydajna, nie roluje się i ładnie podbija kolory cieni, należy ją nakładac cienką warstwą i utrzymuje się cały dzień, czasami nawet służy mi za korektor pod oczy- nie przypudrowuje jej nigdy bo przeciez nakładam na nią cienie i to one mają się na niej trzymac długo, a nie puder..... Catrice również świetna miałam ją z 4 miesiące (a używałam jej czasami nawet 2-3 razy dziennie malując inne osoby), jest również bardzo wydajna(wystarczy poświęcić chwilę na opanowanie idealnej techniki nakładania). Bardzo fajnie sprawdzają się jako bazy pod cienie- bazy pod podkład nakładane cienką warstwa (np. Catrice) lub po prostu sam podkład. Polecam również dla podbicia koloru użycia ciemnej kredki do oczu lub białej Jumbo z NYX\'a jako bazy pod cienie-świetne efekty można uzyskać. Tak naprawdę do codziennego makijażu, do szkoły czy pracy nie potrzebujemy bazy pod cienie, ani bazy pod podkład. Bardzo często źle dobrane bazy przesuszają skórę, więc radziła bym je odłożyć na wieczorne wyjścia, wesela i tego typu okoliczności, kiedy nie mamy czasu na poprawki, dokładanie cieni, a makijaż jest intensywny i pracochłonny. Lepiej zainwestować w dobre cienie, dobrze napigmentowane np Inglot, Kobo, Catrice, Gosh, Wibo, Essence również ma parę fajnych linii, a szczególnie polecam te sypkie cienie-pigmenty (rewelacja;).

Zapraszam na mój blog www.paco-makeup.blogspot.com

Re: Baza pod cienie do powiek

Polecam bazę pod cienie z Inglota 01 bardzo fajna, wydajna, nie roluje się i ładnie podbija kolory cieni, należy ją nakładac cienką warstwą i utrzymuje się cały dzień, czasami nawet służy mi za korektor pod oczy- nie przypudrowuje jej nigdy bo przeciez nakładam na nią cienie i to one mają się na niej trzymac długo, a nie puder.....

Paco

Dla mnie baza z Inglota to największy niewypał Cienie zupelnie się na niej nie trzymały. Mojej mamie też kiedyś kupiłam i też bardzo narzekała, więc nigdy do niej nie wrócimy po odkryciu Artdeco

Tak naprawdę do codziennego makijażu, do szkoły czy pracy nie potrzebujemy bazy pod cienie, ani bazy pod podkład. Bardzo często źle dobrane bazy przesuszają skórę, więc radziła bym je odłożyć na wieczorne wyjścia, wesela i tego typu okoliczności, kiedy nie mamy czasu na poprawki, dokładanie cieni, a makijaż jest intensywny i pracochłonny. Lepiej zainwestować w dobre cienie, dobrze napigmentowane np Inglot, Kobo, Catrice, Gosh, Wibo, Essence również ma parę fajnych linii, a szczególnie polecam te sypkie cienie-pigmenty (rewelacja;).

Paco

Droga Paco, myślę że większość dziewczyn wolałaby odłożyć wszelkie bazy i dodatkowo nie obciążać skóry oraz używać cieni na "gołą" powiekę, ale mało kto nie ma problemów z rolowaniem cieni w załamaniu. Niektórzy mają z natury tłuste powieki i każdy cień, nawet ten z najwyższej półki będzie się rolować. Moja powieka również nie utrzymuje cieni bez bazy na dłużej niż 2 godziny, więc w rezultacie bazę stosuję zawsze gdy nakładam cienie (bo czasem tylko tuszuję rzęsy, więc wtedy bazy nie używam). Poza tym cień cieniowi nie równy - niektóre z Inglota są wspaniałe i trwałe, inne beznadziejnie i nie wiem od czego to zależy... To samo z Lancome, Nyx i innych firm, które posiadam...
A tak przy okazji to podziwiam Twoje makijaże Brawo! Masz wielki talent

Mademoiselle

Re: Baza pod cienie do powiek

Właśnie miałam napisac o Artdeco i zapomniałam Artdeco mi nie podpasowała baza, ponieważ się rolowała i po miesiącu stwardniała i odeszła od pojemniczka tak jakby się skurczyła :/ Mam również opadającą powiekę i problem podobne to Waszych, ale poświęciłam weekend na wybranie cieni, które nie rolują się na powiece bez bazy, długo trzymają i nie musze używać bazy na co dzień...Co do jakości cieni z Inglota wszystkie matowe są godne polecenia wg mnie, jeśli chodzi o błyszczące możemy kupić jakieś na ryneczku za 3-4zł i też się sprawdzą- najwazniejsze to testować, testować i jeszcze raz testować,ale z głową, żeby nie wydać fortuny na niepotrzebne kosmetyki. Malowałam już nie jedna osobę i na niektórych ważą mi się np podkłady kosztujące 80zł, a takie za 6zł trzymają się i pięknie rozkładają na całej skórze i odwrotnie. Wszystko jest zależne od naszego sebum, stopnia nawilżenia skóry i tego czym nakładamy kosmetyki. Niestety to że nasza koleżanka używa podkładu np z Kryolan\'u i sprawdza się u niej świetnie, wcale nie znaczy że u nas się sprawdzi, ponieważ mamy inny rodzaj skóry, inny rodzaj pracy itd jest wiele czynników wpływających na to czy kosmetyki będą się trzymać nam cały dzień na skórze tak jak należy, a przecież nie będziemy utrwalać codziennie makijażem fixem itp produktami

Zapraszam na mój blog www.paco-makeup.blogspot.com

Sprawdź w sklepie ladymakeup.pl:

Re: Baza pod cienie do powiek

Ja mam duraline( niby baza ale dobra do suchej skóry) używam jako płyn do robienia eyelinera z cieni:D i baza art deco-jestem mega zadowolona juz 3 miesiac a baza jak nowa:)
a ktoś poleca Kryolan?

czasami bardziej mi trzymaja cienie na podkładzie i pudrze:D

Re: Baza pod cienie do powiek

Właśnie miałam napisac o Artdeco i zapomniałam Artdeco mi nie podpasowała baza, ponieważ się rolowała i po miesiącu stwardniała i odeszła od pojemniczka tak jakby się skurczyła :/ Mam również opadającą powiekę i problem podobne to Waszych, ale poświęciłam weekend na wybranie cieni, które nie rolują się na powiece bez bazy, długo trzymają i nie musze używać bazy na co dzień...Co do jakości cieni z Inglota wszystkie matowe są godne polecenia wg mnie, jeśli chodzi o błyszczące możemy kupić jakieś na ryneczku za 3-4zł i też się sprawdzą- najwazniejsze to testować, testować i jeszcze raz testować,ale z głową, żeby nie wydać fortuny na niepotrzebne kosmetyki. Malowałam już nie jedna osobę i na niektórych ważą mi się np podkłady kosztujące 80zł, a takie za 6zł trzymają się i pięknie rozkładają na całej skórze i odwrotnie. Wszystko jest zależne od naszego sebum, stopnia nawilżenia skóry i tego czym nakładamy kosmetyki. Niestety to że nasza koleżanka używa podkładu np z Kryolan\'u i sprawdza się u niej świetnie, wcale nie znaczy że u nas się sprawdzi, ponieważ mamy inny rodzaj skóry, inny rodzaj pracy itd jest wiele czynników wpływających na to czy kosmetyki będą się trzymać nam cały dzień na skórze tak jak należy, a przecież nie będziemy utrwalać codziennie makijażem fixem itp produktami

Paco

Zgadzam się w 100%. Każda skóra czy włosy są inne, więc musimy dobrać sobie poszczególne produkty indywidualnie (całe szczęście jest w czym wybierać ). I wiadomo że nie zawsze cena odpowiada jakości, więc po prostu trzeba wypróbować różne rzeczy (i trochę zainwestować), a w efekcie końcowym znaleźć to co najlepiej się u nas sprawdza
Ale i tak bardzo chętnie czytam opinie innych użytkowniczek i jeśli są głównie pozytywne to prędzej skuszę się na zakup niż jeśli nie wiem niczego o produkcie. Zaglądam sobie czasem na KWC

Mademoiselle

Re: Baza pod cienie do powiek

Od niedawna stosuję bazę z avonu, nie byłam przekonana na początku do niej bo to nowość ale jestem zadowolona:)

Re: Baza pod cienie do powiek

Ja typowej bazy pod cieni nie używam, cienie super mi się trzymają jak nałoże troszkę podkładu i przypudruję, cały dzień spokojnie się trzyma.

Re: Baza pod cienie do powiek

Jako baza często służy mi kredka biała "NYX". Jeśli chcę osiągnąć bardziej delikatny efekt, stosuję bazę "Lumene".

Dobry wygląd jest wyrazem szacunku dla innych, a przede wszystkim dla nas samych.

Re: Baza pod cienie do powiek

ja używam bazy pod cienie z cashmere . moim zdaniem świetnie podbija cienie i dzieki niej nie rolują się one oraz makijaż mam cały dzień

Mój blog o kosmetykach http://kosmetyko-olandia.blogspot.com/

Re: Baza pod cienie do powiek

Ja dojrzałam do zrecenzowania kolejnej bazy. Tym razem na tapetę pójdzie baza do cieni firmy PAESE

Zacznijmy od tego, jak wygląda?
http://wizaz.pl/kosmetyki/foto/55001_250.jpg

Baza zamknięta jest w słoiczku, dobrze zakręcanym o pojemności 5ml. Póki co nie zauważyłam żadnych uszkodzeń opakowania, więc wydaje się być bardziej trwałe niż opakowania pudrów z tej samej firmy (wieczko od pudru po 2 miesiącach miałam już całe popękane ;P ). Słoiczek wygląda estetycznie. Kosmetyk wydobywa się najlepiej palcem bezpośrednio ze słoiczka, co może niektóre osoby zniechęcić, szczególnie jeśli ktoś posiada długie paznokcie.

Kolor produktu jest szaro-różowy, jednak po nałożeniu na powiekę nie jest widoczny. Konsystencja trochę woskowa, od razu czuć, że baza posiada w sobie sporo silikonów. Bardzo ładnie wygładza powiekę i raczej nie zauważyłam, żeby się sama baza podczas nakładania zbierała w załamaniu. Co do wydajności nie jestem w stanie się jeszcze wypowiedzieć, bo używam tej bazy od sierpnia naprzemiennie z bazą z Lumene i nie jestem w stanie określić, ile dni używałam bazy z Paese w tym okresie.

Jak nakładać?
Palcem, rozgrzewając produkt w słoiczku. Następnie cienką warstwę nakładamy również palcem na całą powiekę - najlepsze efekty daje najpierw nałożenie ruchami rozcierającymi bazę, a następnie wklepanie tego, co zostało nałożone. Nie ma potrzeby jej pudrować w celu przedłużenia trwałości - po przypudrowaniu wręcz traci właściwości (w przeciwieństwie do np. bazy z Lumene, która nawet na pudełku miała napisane, żeby ją przypudrować).

Trwałość?
Bez problemu baza przedłuża trwałość cieni do 8 godzin. Po tym czasie różnie może się dziać - zaczynają blaknąć albo zbierać się w załamaniu (ale w dość małej ilości ). Kosmetyk gorzej pracuje, jeśli na powiekę został wcześniej nałożony krem z filtrem, jeśli był nakładany na zupełnie czystą powiekę (bez żadnego kremu) makijaż miał szansę wytrzymać cały dzień. Co do podbijania koloru też się nie wypowiem, bo albo moje oko nie jest na tyle wprawne, albo baza po prostu tego nie robiła ;P

Ogólna ocena wypada dobrze. Nie jestem wizażystką, więc nie przeszkadza mi wybieranie produktu palcem ze słoiczka, skoro robię to tylko na własny użytek. Trwałość mnie nie zachwyciła jakoś szczególnie, ale przy spełnieniu paru warunków nakładania (na czystą powiekę, bez żadnego kremu z filtrem) jest wystarczająca, żeby przedłużyć trwałość makijażu nawet powyżej 10 godzin - tyle, że trzeba pamiętać, żeby ją odpowiednio nałożyć. Ja swoją kupiłam w sklepiku osiedlowym za 11 zł, więc stosunek ceny do jakości wydaje się być w porządku. Podsumowując, jeśli ktoś nie potrzebuje bazy do zadań specjalnych, która ma wytrzymać wszystko, tylko produktu do użytku codziennego, przedłużającego trwałość cieni jak się robi makijaż do pracy, można się na spokojnie tym produktem zainteresować

Wyróżnione
Szczególnie polecamy
Fora: