Balsamy podtrzymujące opaleniznę

  • 2012-05-22, o 11:52
  • 80
  • 39 081
  • 40
  • 60

Re: Balsamy podtrzymujące opaleniznę

Też pamiętam linię dove. Ja ich nie stosuję, bo nie lubię opalenizny - tak, typowy wampirzy bladzioch ze mnie, ale miałam okazję go kiedyś używać i fajnie rozświetlał skórę. 

Re: Balsamy podtrzymujące opaleniznę

ja od dove niestety plamy straszne miałam, za to fajna jest pianka magic bronze od bielendy, jest do jaśniejszej i ciemniejszej karnacji do wyboru.

Re: Balsamy podtrzymujące opaleniznę

lepszy jest ten z lirene czy dax cosmetics

Re: Balsamy podtrzymujące opaleniznę

polecam Dove :)

ziaja w niebieskim opakowaniu

Re: Balsamy podtrzymujące opaleniznę

Ktoras z was pisala o serii Arabica z Lirene- mialam i nie polecam, wygladalam jak jakis brudas po tym :/ od tych wakacji zaczelam uzywac pianki z bielendy, ona brazuje, a dokladniej nadaje fajny zlocisty kolorek- moj numer 1 jesli chodzi o produkty opalajace.

Re: Balsamy podtrzymujące opaleniznę

ja od dove niestety plamy straszne miałam, za to fajna jest pianka magic bronze od bielendy, jest do jaśniejszej i ciemniejszej karnacji do wyboru.

2015-09-05 15:04:10 autor szalona20

Rzeczywiście nie zostawia plam po aplikacji. Wiem, bo miałam i mile wspominam. Piankowa konsystencja jest lepsza od kremowej, ponieważ nie trzeba jej wcierać. Starczy tylko lekko wsmarować.

Re: Balsamy podtrzymujące opaleniznę

czytam o tej bielendzie na forum i chyba wypróbuję bo dużo pochlebnych opinii 

Re: Balsamy podtrzymujące opaleniznę

Ja pamiętam, że też miałam straszne plamy od Dove. Rok temu moja mama używała musu brązującego z Lirene bodajże, który też trochę plamił. A w tym roku kupiła balsam brązujący, też z Lirene, i on okazał się najlepszy, bo pięknie, stopniowo i przede wszystkim delikatnie brązowił skórę. Są chyba dwie wersje kolorystyczne - dla bladych i dla ciemnych karnacji. 

Re: Balsamy podtrzymujące opaleniznę

zawsze mam z tym problem

Wyróżnione
Szczególnie polecamy
Fora: