Niedawno w naszej ofercie pojawiły się ciekawe nowości. Jako, że marka The Balm jest bardzo lubiana i dobrze znana, postanowiliśmy przybliżyć Wam produkty, które pojawiły się na stronie. Firma wciąż udowadnia, że nie spoczywa na laurach i mimo, że posiada już kultowe produkty, wymyśla coraz to nowsze i ciekawsze kosmetyki. Co kojarzy nam się z tym producentem? Przede wszystkim wysoka jakość kosmetyków kolorowych, między innymi pudru brązującego Bahama Mama , czy mającego rzeszę fanów rozświetlacza Mary Lou Manizer. Nadszedł jednak czas, by zaproponować Wam coś nowego. Jeżeli jesteście ciekawi jak wyglądają nasze nowinki, zapraszamy do dalszej części.
Jak zawsze,
The Balm zaskakuje kreatywnością i pomysłowością. Przyzwyczaili nas już do swoich nietuzinkowych pomysłów, na opakowania i formę. Nie zawiedli i tym razem. Nazwy i kolorowe grafiki przyciągają uwagę, nie można przejść obok nich obojętnie. W nowościach znalazły się
tusze do rzęs,
sypkie cienie mineralne,
preparat do demakijażu, jak i
pomadki do ust.
Brązer i krem koloryzujący to produkty, na które czekało wiele osób. Po popularnym
Bahama Mama, nadszedł czas na
Balm Desert, który może posłużyć również jako róż. Jak zawsze w przypadku marki, jakość idzie w parze z charakterystycznym designem.
Kosmetyki sprawdzą się nie tylko na co dzień, mogą skorzystać z nich również profesjonaliści, którzy cenią sobie dobre gatunkowo produkty.
Przegląd nowości
1. Balm Desert
Kosmetyk wielozadaniowy. Można użyć go jako brązer, róż lub nawet cień do powiek . Ma ciepły odcień brązu. Posiada delikatne mikrodrobinki, które są prawie niewidoczne. Podczas aplikacji można budować poziom krycia i dozować odpowiednią ilość tak, by nie uzyskać smug lub plam. Jak w każdej czynności związanej z makijażem , należy robić to dokładnie, by uzyskać jak najlepszy efekt. Nadaje się do codziennego stosowania, jak i do wykorzystania w pracy wizażysty . Różnice jakie zaobserwować można między nim, a znanym Bahama Mama to przede wszystkim odcień. Ma zdecydowanie cieplejszą pigmentację, co również ma wpływ na to, że może być stosowany jako róż. Można nim też ocieplić twarz. Bahama Mama natomiast posłuży tylko do konturowania i ma chłodniejszą tonację. Lubicie takie praktyczne kosmetyki 2w1 jak Desert?
2. Balm Shelter
Dostępny w trzech odcieniach krem koloryzujący . Doskonale sprawdzi się na letnie miesiące, gdyż nie obciąża skóry i dopasowuje się do niej. Dzięki lekkiej konsystencji unikniemy powstawaniu plam, czy smug. Równomiernie rozprowadzić można go palcami, pędzlem lub gąbeczką. Zgodnie z upodobaniami i preferencjami. Co ważne, krem zawiera filtr SPF 18, który chroni skórę przed promieniami słonecznymi - to kolejny powód, dla którego produkt ten, jest warty uwagi.
3. Pretty Smart Lip Gloss
W nowej kolekcji nie brakuje również czegoś do ust. Tym razem marka postawiła na błyszczyki. Dostępne w 9 kolorach. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie odpowiada Ci czerwień na ustach, bądź nie lubisz wyrazistych kolorów? Wybierz Bam! - delikatny odcień nude. Szeroka gama barw, działa na plus kosmetyku. Dodatkowo barwne pudełka i ciekawe nazwy przyciągają uwagę.
4. What's your type / Cheater
Tusz do rzęs to podstawa w
makijażu . Nawet najpiękniejsze
cienie, bez niego nie będą prezentować się tak, jak powinny. Oko staje się wyraziste i otwarte, a spojrzenie nabiera charakteru.
The Balm proponuje aż trzy wersje, aby każdy mógł wybrać
maskarę do własnych potrzeb.
WHAT'S YOUR TYPE? "the body builder" - to tusz mający pogrubiać włoski. Z tej samej serii tyle, że wydłużającą wersją jest
WHAT'S YOUR TYPE? Mascara "tall, dark, and handsome". Produktem spełniającym oba te zadania, czyli pogrubiająco-wydłużającym jest tusz o nazwie
Cheater! Wszystkie trzy propozycje, doskonale podkreślają
rzęsy, nadając im intensywny, czarny odcień.
5. Staining powder blush
Nowy odcień różu, wchodzącego w skład serii Instain. Opakowanie jak przystało na markę, przyciąga uwagę i zachęca do zakupu. Wygodna kasetka z lusterkiem, to bardzo praktyczne rozwiązanie. Kolor dopasuje się do wielu karnacji i pięknie stopi się z cerą . Konsystencja łatwo się rozprowadza, bez tworzenia nienaturalnego efektu. Pozwoli stworzyć nie jeden makijaż . Sprawdzi się nie tylko jako róż, ale też na powieki zastępując cień. Kolejny praktyczny produkt, który nie ogranicza się do jednego zastosowania.
6. Balms Away
Jeden z ciekawszych produktów pośród nowości. W dużej mierze przez swoje oryginalne opakowanie. Preparat do demakijażu oczu, zamknięty został w metalowej puszce, z ciekawym nadrukiem. Łatwo można wydobyć go z opakowania, wykorzystując do "ostatniej kropli". Nie podrażnia i jest delikatny. Zawiera witaminy A,C i E, dzięki czemu pielęgnuje skórę. Dokładnie usuwa makijaż, bez konieczności pocierania powiek.
7. Overshadow mineral eyeshadow
Ostatnimi już nowościami są cienie do powiek . Co ciekawe, są one mineralne i sypkie. Mimo swojej konsystencji, nie sprawiają trudności podczas nakładania. Pięknie się mienią i sprawdzą się w makijażach na wiele okazji. Jeśli chodzi o opakowania, tym razem marka również nie zawiodła. Oryginalne pudełka w stylu pin- up, stały się już nieodłącznym elementem.
Tak prezentują się najnowsze kosmetyki The Balm. Oprócz ciekawych opakowań, najważniejsze jest to, jaką jakość proponuje nam marka. Warto mieć w swojej kolekcji chociaż jeden z artykułów, by przekonać się, że warto poświęcić kilka złotych więcej, na produkt tego wart.
Który z produktów najbardziej wpadł Wam w oko?