Kryjąca baza pod cienie
Hej wszystkim.
Widzę, że generalnie mało uwagi na forach poświęca się bazie pod cienie, przez co też ciężko wyciągnąć jakieś informacje pod specyficzne wymagania. A taki mały kremik potrafi uczynić czary z tych nawet średnich cieni, nie wspominając już o konieczności ich użycia do, przykładowo, matów z .dużych palet ELF.
Ale do rzeczy. Potrzebuję matowej bazy bez drobinek, która przede wszystkim wyrówna wszelkie przebarwienia i zasinienia w kącikach oczu oraz na całej wysokości od rzęs do dolnej kreski brwi. Czy można do tego użyć korektora pod oczy? Jak wtedy dobierać jego kolor, pod makijaż czy (jako korektor) jaśniejszy?
Czy może jest produkt stricte jako baza, który ujednolici koloryt? Trochę się boję korektora, bo cienie mogą się waleczkować i powieka wyjdzie na pomarszczoną. Może zamiast tego sprawdzi się lekki podkład mineralny?
Dzięki za porady!